Powiatowy Inspektorat Weterynarii przeprowadzi kontrolę w legnickiej palmiarni

Po medialnych doniesieniach o zwierzętach, które padły podczas remontu palmiarni w Parku Miejskim, Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Legnicy podjął decyzję o wszczęciu kontroli.

Powiatowy lekarz weterynarii sprawdzi, czy w palmiarni doszło do nieprawidłowości. Chodzi o to, czy tamtejsze zwierzęta były przetrzymywane w odpowiednich warunkach. Kontrola ma dać odpowiedź, czy zaniedbania pracowników palmiarni miały wpływ na śmierć zwierząt.

CZYTAJ TAKŻE:

Przypomnijmy. Z wyliczeń radnych Koalicji Obywatelskiej, którzy przeprowadzili indywidualną kontrolę palmiarni i mini zoo, wynika, że od sierpnia 2020 r., gdy rozpoczął się remont padło aż 13 ptaków, 14 żółwi oraz jedna małpka marmozeta. Zachodzi też podejrzenie, że zaniedbania spowodowały śmierć Mariana – papugi, która była wizytówką miejskiej palmiarni oraz fatalny stan zdrowia jego partnerki Heli. Ta została oddana do poznańskiego zoo, które od kilku miesięcy nie może doczekać się od urzędników z Legnicy dokumentacji poświadczającej, że arę zakupiono z legalnego źródła.

CZYTAJ TAKŻE: 

Na naszym materiale wideo z kontroli radnych widać, że w pomieszczeniu o powierzchni ok. 12 mkw na czas remontu umieszczone zostały wszystkie papugi, małpy oraz żółwie: dwa w tekturowym pudełku, kilka w wannie z niepodgrzewaną wodą. Radni są przekonani, że mogło mieć to wpływ na pomór zwierząt.

Tymczasem sytuację w palmiarni prześwietlają również opozycyjni radni z Koalicji Obywatelskiej. - Nie bez problemów, ale w piątek nareszcie otrzymaliśmy z urzędu miasta dokumentację dot. palmiarni – informuje radny Jarosław Rabczenko. Radni liczą, że na podstawie wydanych dokumentów uda im się zinwentaryzować straty w roślinności.

Fot. Andrzej Trzeciak