
Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy, negatywnie rozpatrzył petycję, w której ponad 5 tysięcy osób prosiło go o wycofanie złożonego w urzędzie marszałkowskim pisma w sprawie wypowiedzenia umowy na współfinansowanie przez miasto działalności Teatru Modrzejewskiej.
Chodzi o kwotę 1,5 mln zł, którą zgodnie z umową z marszałkiem Dolnego Śląska z 17 marca 2009 roku miasto płaciło na utrzymanie Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. W wyniku złożonego przez Tadeusza Krzakowskiego wypowiedzenia umowy z końcem bieżącego roku placówka zostanie pozbawiona tych pieniędzy, co może zaważyć na bycie jednej z najważniejszych scen teatralnych w Polsce. Zaniepokojeni miłośnicy i pracownicy legnickiego teatru w krótkim czasie, przez nieco ponad miesiąc, złożyli 5 214 podpisów pod petycją przygotowaną przez Stowarzyszenie Teatr Niezbędnie Potrzebny. Pismo zawierało prośbę, aby prezydent cofnął swoją decyzję o wypowiedzeniu umowy z 2009 r. W połowie wakacji, 2 sierpnia, petycja i trzy grube teczki z listą popierających ją osób zostały złożone w ratuszu.
Odpowiedź prezydenta przekazana na ręce Aleksandry Chodor, wiceprezeski Stowarzyszenia Teatr Niezbędnie Potrzebny, jest datowana na 3 października. Tadeusz Krzakowski pisze tak: "Intencją wszczęcia prawnej procedury (wypowiedzenia umowy) związanej z współfinansowaniem legnickiej sceny nie jest - jak Państwo wskazują - likwidacja tej jakże ważnej i cenionej instytucji. Teatr im. Heleny Modrzejewskiej stanowi silny ośrodek życia artystycznego i kulturalnego naszego miasta, ściśle związany z jego historią i dniem dzisiejszym - co wybrzmiało już w moich wystąpieniach publicznych związanych z ww. sprawą. Chcę też podkreślić, i nie można tego nie zauważyć, że ma ona ścisły związek z jakże trudną finansową sytuacją polskich samorządów , zmagających się dziś z kryzysami na wielu polach, o których słyszymy w przekazach medialnych i osobiście odczuwamy w życiu codziennym. Zatem złożenie wypowiedzenia to prawna możliwość (zawarta w paragrafie 11 punkt 2 umowy z dnia 17.03.2009 r. zawartej między Miastem Legnica a Województwem Dolnośląskim), która w obecnej sytuacji służy do wypracowania nowych rozwiązań systemowych dotyczących zasad i warunków finansowania instytucji kultury, w tym Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w kolejnym roku budżetowym z uwzględnieniem skomplikowanej i trudnej sytuacji finansowej otoczenia. Nie oznacza to jednak braku otwartości na dialog i rozwiązania uwzgledniające nową rzeczywistość, z którą wszyscy w Polsce obecnie się zmagamy. Jak już Państwa osobiście informowałem, jesteśmy otwarci na rozmowy z przedstawicielami Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego związane z ustaleniem warunków finansowania Teatru im. Heleny Modrzejewskiej. Żywię ogromne nadzieje, że zaskutkują one wypracowaniem korzystnych rozwiązań satysfakcjonujących obie strony i biorących pod uwagę wszystkie aspekty społeczne i ekonomiczne"
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I dobrze zrobił. W obecnym realiach to ten teatr to powinien być zamknięty
W obecnych realiach urząd miasta powinien też być zamknięty , nieoplaca się
W obecnych realiach jakimi jest utrzymywanie świecących chińszczyzna fontann za milion zł rocznie, pan prezydencik szuka oszczędności. W zamian za kulturę jaka jest teatr daje nam kulturę dla biednych jaka jest świecąca fontanna z tandetna muzyczka za 5zl
Krzakowski musi odejść
Prezydent Krzakowski wyjaśnia, że wypowiedzenie umowy ma ścisły związek z jakże trudną finansową sytuacją polskich samorządów, zmagających się dziś z kryzysami na wielu polach. O czym mowa. Trudna sytuacja legnickiego samorządu, a właściwie katastrofa finansowa budżetu miasta Legnicy ma ścisły związek z - delikatnie mówiąc - nietrafionymi decyzjami finansowymi prezydenta Krzakowskiego. Niech prezydent otwarcie przyzna na ile setek milionów zadłużył Legnicę. Niech otwarcie przyzna jaki dług odziedziczył po prezydencie Kurku i kiedy ten dług spłacił. Niech otwarcie przyzna dlaczego kolejnymi kredytami spłaca kredyty poprzednie. Niech otwarcie przyzna ile dziesiątek milionów złotych będzie musiał wydać na same odsetki od zaciągniętych kredytów w 2023 r. Pracownikom MOPS też odmawia podwyżek zasłaniając się realiami ekonomicznymi, ale przyznanie prezydentowi 100% podwyżki uposażenia a radnym 60% podwyżki diet było zgodne z realiami ekonomicznymi. Tutaj protestów nie było, zarówno ze strony prezydenta jak i ze strony radnych. W moim przekonaniu Prezydent Krzakowski stracił całkowicie wiarygodność.
wow, to jeszcze ktos pamieta kto byl prezydentem przed obecnie nam panujacym? ;)
Skoro nie ma na prąd i praktycznie wszędzie drastyczne podwyżki wszystkiego, to jednak rezygnacja z teatru jest bolesnym ale sensownym wyjściem. A do tych wszystkich, którzy zaraz będą wyć - jak nie możecie żyć bez tego teatru to zróbcie sobie jakąś społeczną zrzutkę i spróbujcie go sami utrzymać. Tylko że wydać SWOJE pieniądze a żądać ich od kogoś to dwie różne sprawy. I nie piszcie mi tu o podatkach.
????
ty putler pinokio IDI NA H.J to miasto rzyga tobą i bolszewickim pochodzeniem i bandą czerwonej pajęczyny...ale my ciebie bolszewicki pachołku onucowy ODSUNIEMY OD czerwonego koryta...
A kto tą trudną sytuację finansową stworzył niejaki panie prezydencie ??? Sama nie mająca końca "rewitalizacja" byłego teatru letniego w parku to ponad 40 000 000 zł nie wspominając o wodogrzmotach i tym całym aquafunie....
A propos mini transparentu na kartce , osobiście uważam , że powietrze jest ważniejsze :)
Aquafun zamknięty, nawet podgrzewana woda nie pomogła funkcjonować dłużej niż 3 miesiące. Chińskie fontanny zamknięte, bo nawet bezpańskie koty nie chcą tego badziewia oglądać. Teatr funkcjonuje przez cały rok i powinien mieć finansowanie z miasta, bo służy głównie mieszkańcom Legnicy. Być może, że inny pogląd reprezentują ludzie, którzy znają się na dymaniu piłek, a wszystko należy się im za darmo. Jednak jak sądzę są w mniejszości.
Precz z takim prezydentem. Dość już zohydzania ludziom tego miasta.
Naiwny i głupi jest ten który myśli że to przypadek w tym temacie Opalony mści się na dyrekcji teatru bo politycznie są mu nie po drodze i nie w smak.. 5 tys niezadowolonych to była mniejszość Ale finalnie Zwycięża prawo większości, wywalmy ten partyjny beton który obsiadł Urząd,Razem