
Tego można było się spodziewać. Na poniedziałkowej sesji rady miejskiej doszło do starcia prezydenta Tadeusza Krzakowskiego z opozycyjnymi radnymi Koalicji Obywatelskiej. Temat? Afera w palmiarni.
Prezydent w arogancki sposób atakował i sprowadzał całą sprawę na polityczne tory. A jak okazało się, że polityczna zasłona to za mało, to użył wobec mnie personalnego argumentu, że: „za mało w życiu zrobiłam, żeby bawić się w politykę” – komentuje wydarzenia z poniedziałkowej sesji 23-letnia radna Aleksandra Krzeszewska, którą gospodarz miasta próbował postawić do pionu.
Najmłodsza radna dzielnie jednak stawiała opór politycznemu wyjadaczowi, gdy salę obrad na znak protestu opuścili jej klubowi koledzy, Jarosław Rabczenko i Maciej Kupaj.
- Z przykrością stwierdzam, że prezydent Krzakowski, zamiast odnieść się merytorycznie do sytuacji w legnickiej palmiarni i przeprosić mieszkańców za brak nadzoru, pokazał festiwal buty i arogancji – napisał z kolei na Facebooku szef klubu KO, Jarosław Rabczenko.
Prezydent Tadeusz Krzakowski podczas sesji ponownie oskarżył opozycyjnych radnych o ściągnięcie do Legnicy obrońców zwierząt, uprawianie politycznej demagogii i stosowanie ubeckich metod. W taki sposób rządzący Legnicą od blisko 20 lat polityk ocenia skorzystanie przez radnych KO z ustawowego prawa do przeprowadzenia kontroli w palmiarni oraz pojawienie się na interwencji aktywistów z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
W oczekiwaniu na efekty prokuratorskiego śledztwa dot. zaniedbań w palmiarni oraz kontroli wysłanej tam przez prezydenta, polecamy seans filmowy. Poniżej fragment sesji dot. palmiarni.
Na zdjęciu: Tymczasowe lokum dla żółwi na czas remontu palmiarni. Fot. Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"W taki sposób rządzący Legnicą od blisko 20 lat polityk ocenia skorzystanie przez radnych KO z ustawowego prawa do przeprowadzenia kontroli w palmiarni oraz pojawienie się na interwencji aktywistów z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt." Jakby nie patrzeć w tym przypadku Prezydent miał rację. Radni mogą przeprowadzać kontrolę ale zgodnie z prawem i przepisami. Nie mogą przychodzić na kontrolę z dnia na dzień, trzeba napisać pismo - co chcą zobaczyć, kiedyś przyjść itd.
Matko bosko, ten Krzakowski jest żenujący, jak ten człowiek się wypowiada.... masakra
Zróbmy referendum i podziękujmy temu panu
Legnica ma prezydenta z żółtymi papirami. I tyle w temacie.
omikron już jest w Legnicy od 20 lat!!!!! Zakaża i truje swoim bolszewizmem knując knując knując ten wirus NISZCZY PRAWYCH Legniczan i PATRIOTÓW....Ten omikron to pinokio judasz iskarioka...Już w najbliższym czasie omikrona Legniczanie wywiozą na taczkach, z Legnicy....KNUCIE ci omikronie nie pomoże....
Już dawno pisałem żeby tego dziada pogonić z Legnicy. Dlatego popieram ten głos o referendum i wyrzuceniu dziada ze stanowiska/ To jest najgorszy prezydent jaki może być. Banda Kolesi go popiera a taki łapciuch zadufany w sobie ma w nosie. że doprowadził miasto LEGNICA do poziomu bankructwa,
Jest inicjatywa !! Wyrzucić radnych wichrzycieli z Urzędu !
ręce opadają co za buc, totalny brak szacunku.