
Rada miejska przyjęła uchwałę o zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla centrum Legnicy w rejonie ulic Murarskiej, Rycerskiej, Ojców Zbigniewa i Michała, Benjamina Bilsego, Chojnowskiej i placu Bohaterów Getta.
Za uchwałą zagłosowało 11 radnych, przeciwko było 6, czterech się wstrzymało od zajęcia stanowiska. Co oznacza przyjęcie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego dla Obszaru Staromiejskiego Centrum Legnicy? To, że na Placu Bohaterów Getta – jednym z nielicznych skwerków w ścisłym centrum miasta – nadal może zostać wybudowana kamienica.
Opozycja z klubu Koalicji Obywatelskiej domagała się wykreślenia z uchwały takiej funkcji i zastąpienia jej zapisem gwarantującym, że Plac Bohaterów Getta pozostanie terenem zielonym. Z kolei prezydent Tadeusz Krzakowski i jego radni przekonywali, że w planie musi pozostać zapis o przeznaczeniu spornego terenu na odtworzenie historycznej zabudowy, bo tak zadecydował konserwator zabytków i nic z tym zrobić nie można.
CZYTAJ TAKŻE:
Ostatecznie Tadeusz Krzakowski dopiął swego, bo uchwała przeszła dzięki głosom radnych jego klubu. Wcześniej złożył jednak ważną deklarację. - Dopóki ja będę prezydentem, ten teren nie będzie przeznaczony pod zabudowę! - ogłosił prezydent Legnicy.
Głosowanie poprzedziła prawie dwugodzinna dyskusja pod napięciem. Prezydent zarzucił radnemu KO Piotrowi Niemcowi „insynuacje, jakoby miał coś kombinować”. Byliśmy też świadkami tradycyjnej już wymiany złośliwości na linii Tadeusz Krzakowski – radny Jarosław Rabczenko.
Im dłużej słowna bitwa trwała, tym jej poziom był niższy. Doszło do tego, że prezydencki radny Marek Filipek, który zwykle na sesjach nie ma nic do powiedzenia, nakrzyczał na radnych KO, że przynoszą z kuluarów na salę obrad herbatę i kawę. „Aferę napojową” rozkręcił jego klubowy kolega Wojciech Cichoń. W rewanżu Niemiec przyniósł mu do stolika ... herbatę. Prawdziwą żenadą jednak powiało, gdy prezydenccy radni nie chcieli zgodzić się na higieniczną przerwę o którą poprosiła karmiąca mama, Karolina Jaczewska-Szymkowiak.
Zdjęcie: Plac Bohaterów Getta. Fot. Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zawsze można sprzedać deweloperowi jakiś inny atrakcyjny terenie w Legnicy tak jak ten ostatni na dziennikarskiej niby centrum miasta a cena za teren jak za mieszkanie 504000 tylko brać się za deweloperke i budować i krocie zarabiać hehe:)
Zakaczawie przekazać deweloperom.Atrakcyjna lokalizacja a ruiny komunalnych kamiennic odstraszają swoim widokiem