
We wtorek w Sądzie Okręgowym w Legnicy miał się rozpocząć proces, który ma wyjaśnić okoliczności zabójstwa 24-letniego Damiana K. Ze względu na nieobecność obrońcy głównego oskarżonego, sędzia Witold Wojtyło wyznaczył termin na 1 sierpnia.
Rałał Sz., na którym ciąży zarzut zabójstwa, miał już dwóch adwokatów, ale obaj szybko wypowiedzieli swoje pełnomocnictwa. Wobec tego sąd wyznaczył mu obrońcę z urzędu. Ze względu na to, że stało się to dopiero 29 maja, mecenas we wtorek na sądowej sali zabrakło.
Sędzia Witold Wojtyło uznał, że kilka dni to zdecydowanie za mało, by przygotować się do tak poważnej sprawy a także przeorganizować kalendarz wokand. I powołując się na fundamentalną zasadę, iż oskarżony ma prawo do obrony, wyznaczył nowy termin procesu. Ruszy on 1 sierpnia.
Na ławie oskarżonych zasiądą 32-letni Rafał Sz. i 28-letni Arkadiusz T. Obaj mężczyźni brali udział w tragicznej w skutkach bójce, do której doszło w godzinach wieczornych, 19 maja 2018 r. na ul. Żwirki i Wigury w Legnicy. Rafał Sz. będzie odpowiadał za zabójstwo. Wg prokuratury to właśnie on miał zadać 24-letniemu listonoszowi Damianowi K. śmiertelne ciosy rzeźnickim nożem. Grozi mu kara więzienia na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Arkadiusz T. jest oskarżony o udział w bójce z następstwem w postaci śmierci człowieka. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia. Mężczyzna spędził rok w areszcie. Opuścił go pod koniec maja. W procesie będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie