
Dużo szczęścia miał mieszkaniec Prochowic, w którego domu doszło do zapalenia sadzy w przewodzie kominowym. Gdyby nie patrol legnickiej drogówki, mogłoby dojść do tragedii.
- W czwartek podczas realizacji zadań służbowych na drodze krajowej nr 94 funkcjonariuszy legnickiej drogówki zaniepokoiło duże zadymienie znacznie ograniczające widoczność kierującym. Natychmiast podjęli działania zmierzające do odnalezienia źródła i ustalenia przyczyny takiego stanu rzeczy. Szybo dotarli do domu jednorodzinnego, z komina którego wydobywały się kłęby gęstego dymu. Zupełnie nieświadomy właściciel wspólnie z funkcjonariuszami udał się do pieca, w którym odcięto dopływ powietrza do komina i wygaszono żar. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy straży pożarnej, którzy ugasili palącą się sadzę w kominie, a dzięki szybkiej reakcji mundurowych nie doszło do tragedii – relacjonuje asp. Anna Grześków z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Zapalenie się sadzy w przewodzie kominowym, to bardzo groźne zjawisko, które może zakończyć się pożarem całego domu lub zatruciem tlenkiem węgla. Jedynym sposobem na uniknięcie takich zdarzeń jest dokonywanie przeglądów kominiarskich i regularne czyszczenie kominów.
Ogrzewanie domów wymaga także używania odpowiedniej jakości paliwa opałowego. Palenie niesezonowanym, mokrym i żywicznym drewnem powoduje nagromadzenie się sadzy i smoły, która w efekcie bardzo szybko zatyka przewód kominowy. W takiej sytuacji nigdy nie należy gasić pożaru wodą. Zamkniecie dopływu powietrza i wygaszenie paleniska do czasu przyjazdu straży pożarnej pomoże zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia.
Fot. Policja Legnica
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie