Prokuratura ma gotowy akt oskarżenia za skok na SKOK

Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Romanowi Sz., który w stycznia br. z maczetą napadł na placówkę SKOK Piast przy ul. Piastowskiej. Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu 15 lat więzienia.

54-letni Roman Sz. Mieszka na wsi pod Legnicą. Nad ranem 11 stycznia br. przyjechał do miasta, by dokonać napadu. Wszystko dokładnie zaplanował. Zabrał ze sobą z domu maczetę oraz czarną odzież do przebrania. W pobliżu placówki SKOK-u przy ul. Piastowskiej przebrał się i czekał na otwarcie banku.

Tuż po godz. 9 wtargnął do środka, gdzie wyjął spod bluzy maczetę i grożąc nią pracownicy zażądał wydania pieniędzy. Kobieta w obawie o swoje życie i zdrowie wydała mu prawie 4 tys. zł, uruchomiając przy tym automatyczne powiadomienie ochrony banku. Jej krzyki usłyszał pracujący w sąsiedztwie banku mężczyzna, który zablokował drzwi wyjściowe. Roman Sz. poradził sobie wybijając szybę krzesłem i kopniakami. Uciekł z miejsca przestępstwa, porzucając w po drodze elementy odzieży.

- Osobę sprawcy zidentyfikowano na podstawie zapisu monitoringu z miejscu zdarzenia oraz na podstawie badań pozostawionych przez niego śladów. Po kilku dniach Roman Sz. został zatrzymany przez policję. Świadkowie jednoznacznie rozpoznali jego osobę jako sprawcę napadu. W miejscu zamieszkania oskarżonego ujawniono i zabezpieczono część pieniędzy pochodzących z tego przestępstwa. Pozostałą część ukradzionych pieniędzy oskarżony wydał na swoje potrzeby. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Roman Sz .przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Roman Sz. odpowie w sądzie nie tylko za napad rabunkowy z użyciem niebezpiecznego narzędzia, ale i za zniszczenie szyby w banku, której wartość wyceniona została na 2028,27 złotych. Mężczyzna jest tymczasowo aresztowany. W czekającym go procesie będzie odpowiadał jako recydywista. W przeszłości był bowiem wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, w tym za rozbój na karę trzech lat pozbawienia wolności, którą odbył będąc warunkowo przedterminowo zwolniony.

- Za zarzucaną oskarżonemu zbrodnię rozboju przy posłużeniu się niebezpiecznym przedmiotem grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 do 15 lat, a za zniszczenie mienia w warunkach recydywy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 7 lat i 6 miesięcy - informuje prokurator Tkaczyszyn.