
Zapowiedź przebudowy całości autostrady A4 na odcinku z Wrocławia do Krzywej po istniejącym śladzie oznacza dla kierowców kilka lat koszmaru: z jednej strony gigantyczne korki na zwężonej o połowę jezdni, z drugiej "wylanie się" ruchu na lokalne drogi, niedostosowanie do takiego natężenia. To fatalnie wpłynie na bezpieczeństwo.
Co do odcinka pomiędzy węzłami Kostomłoty a Krzywa sprawa jest przesądzona: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała, że A4 będzie przebudowywana po istniejącym śladzie. W okolicach Wrocławia, gdzie natężenie ruchu jest największe (do 70 tys. pojazdów na dobę) wciąż aktualne pozostają dwa warianty: jeden po istniejącym śladzie (rekomendowany) i drugi, przesunięty nieco na południe od bieżącego biegu autostrady (alternatywny).
Całkowite wyłączenie autostrady A4 na czas przebudowy z oczywistych względów nie jest możliwe: nie istnieje sieć dróg, która byłaby w stanie przejąć ogromną liczbę pojazdów poruszających się tą trasą. Prace na odcinkach Krzywa - Legnica Południe i Legnica Południe -Kostomłoty (a być może także Kostomłoty - Wrocław Wschód, mają być prowadzone w sposób, który zminimalizuje problemy. W pierwszej kolejności przebudowane zostaną obiekty inżynieryjne i węzły Legnicka Strefa Ekonomiczna, Krzywa, Chojnów (I etap), Legnica Południe, Legnica Wschód, Budziszów, Kostomłoty, Kąty Wrocławskie (II etap). Równolegle do autostrady położona zostanie w kierunku Jędrzychowic nowa nitka składająca się z 3 pasów i pasa awaryjnego. Gdy będzie gotowa przełożony na nią zostanie ruch z autostrady w obu kierunkach. Wtedy ekipy drogowców będą mogły przystąpić do rozbiórki starej drogi i budowy w jej miejscu nowej jezdni (3 pasy ruchu plus pas awaryjny). Potem pozostanie przełożyć na nią ruch w stronę Wrocławia i doprowadzić do porządku oznakowanie.
Wbrew GDDKiA, samorządowcy - przede wszystkim prezydenta Wrocławia, ale także włodarze innych miast, w tym prezydent Legnicy - lobbują za wariantem omijającym stary ślad A4 na odcinku Kostomłoty - Wrocław. Uważają, że tylko w ten sposób nie doprowadzi się do paraliżu komunikacyjnego w rejonie stolicy Dolnego Śląska. Wskazują, że budowa autostrady po nowym śladzie podroży koszt inwestycji o 3 procent (z 7,59 mld zł do 7,83 mld zł). Ponadto droga biegnąca nowym śladem byłaby korzystniejsza również dla gospodarki i branży turystycznej w południowej części województwa.
Rozbudowa autostrady A4 ma zakończyć się w roku 2030. Przypomnijmy, że do likwidacji zakwalifikowano węzły Jadwisin, Lubiatów, Legnickie pole, Mikołajowice, Wądroże Wielkie, Gościsław. Węzeł Legnica Południe ma zostać zbudowany jako węzeł zespolony z węzłem Złotoryja, z dogodnym parkingiem dla samochodów. Dwa wielkie parkingi na 96 samochodów z lądowiskiem dla helikopterów zaprojektowano w Jadwisinie koło Chojnowa. Będą to jedne z największych parkingów autostradowych w Polsce.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Likwialfacja tych węzłów to największa głupota. One musza pozostac
Dlaczego nikt nie porusza tematu późniejszego utrzymania obu dróg ( gdy rozbudowa dotyczyłaby powstania nowej drogi ). Czyżby prezydenci mieli już w planach dokładanie się do utrzymania infrastruktury ? Wszakże widać jak na dłoni, że te plany zostaną schowane do szuflady do momentu powstania profesjonalnego rządu a nie koalicji ogórkowej. Kasy na to nie będzie !
Likwidacja zjazdów A4 od Katowic do Bolesławca powinna mieć cztery pasy ruchu bowiem wzrośnie mocno ruch TIRów przy odbudowie Ukrainy – w obie strony. a one blokują nam przejazd. Skoro likwiduje się węzły to należy poprowadzić równoległy trakt dla komunikacji między węzłami. Tak węzły są motorem napędowym dla rozwoju kraju. Niestety rzecznik GDDKiA jest źle poinformowany o przepisach. To obywatele ustalają potrzeby a nie urzędasy.
O których węzłach konkretnie piszesz?
Legnickie pole i mikolajowice
węzły Jadwisin, Lubiatów, Legnickie pole, Mikołajowice, Wądroże Wielkie, Gościsław, Udanin, Jarosław, Pietrzykowice
Ciekawe, co będą robić właściciele restauracji i hotelu po obu stronach A4 w pobliżu węzła Legnickie Pole?
Likwidacja zjazdów wynika z przepisów - odległości między węzłami oraz kategoria dróg na które prowadzi zjazd. Po przebudowanie musi to być droga wojewódzka albo krajowa. Przepisy nie dopuszczają zdjazdów na drogi gminne.
Baranom nie wytłumaczysz.
Karetki często jeżdżą tym zjazdem bo z koskowic najbliżej jest do szpitala więc teraz karetki będą musiały jechać pół miasta by dostać się na A4 piękna sprawa ….
droga klasy A- autostrady , powinna mieć powiązania z drogami klasy G - Drogi główne , i drogami wyższych klas, odstępy między węzłami nie powinny być mniejsze niż 15 km, a w granicach lub sąsiedztwie dużego miasta lub zespołu miast - nie mniejsze niż 5 km; dopuszcza się wyjątkowo pojedyncze odstępy nie mniejsze niż 5 km, a w granicach lub sąsiedztwie dużego miasta lub zespołu miast - nie mniejsze niż 3 km, jeżeli potrzeby funkcjonalno-ruchowe takie odstępy uzasadniają, przy czym stosowanie na drodze klasy A zjazdów jest zabronione;
Swietnie, parking na 96 samochodów w jadwisinie, a węzeł jadwisin do likwidacji. Ktoś tam myśli?
96 miejsc dla tirów.... przecież to śmiech
Bo Legnica walcząca z dydakturą #tadziurą potrafi zbawić miasto walką o ławkę na placu słowiańskim i wyzywać ludzi, którzy naprawdę pokazują problemy. Legniczanie powinni mieć zakaz odzywania się.