
Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski unieważnił przetarg na zakup energii elektrycznej dla jednostek gminy Legnica. Zaproponowana przez jedynego oferenta cena o o prawie 25 mln zł "przekraczała zamierzenia i możliwości" miasta. Co dalej?
Z ogłoszeniem drugiego przetargu miasto wstrzymuje się, bo czeka na rządowe regulacje, które - według zapowiedzi - mają ograniczyć wzrost cen energii i wesprzeć niektórych odbiorców, w tym np. szkoły czy przedszkola. Z informacji o projekcie ustawy w tej sprawi wynika, że maksymalna stawka za energię w 2023 roku dla przedsiębiorstw z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, podmiotów samorządowych oraz gospodarstw domowych będzie wynosiła 785 zł za 1 MWh (bez VAT-u i akcyzy).
- Powinniśmy ogłosić drugi przetarg i na pewno to zrobimy, ale potrzebujemy jeszcze chwili, aby oszacować koszty zakupu z uwzględnieniem projektowanej przez rząd rekompensaty - mówi zastępca prezydenta Legnicy Jadwiga Zienkiewicz.
Według oferty Entrade, złożonej w legnickim przetargu (unieważnionym), 1MWh miała kosztować brutto 2 842 zł brutto. Za zapotrzebowanie na poziomie 11 336 MWh miasto musiałoby wówczas zapłacić 32,2 mln zł bruttno. Kwota, jaką przewidziało w kalkulacji na ten cel (przyjmując średnie stawki z 2022 r.) to nieco ponad 7 mln zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Śmierdziało wałem na odległość. Ktoś się przestraszył.
Zamawiający, czy sprzedający?