Reklama

Przypadek Lorenca. Dla kogo jest LBO: dla mieszkańców czy radnych

Legnicki Budżet Obywatelski przeżywa kryzys. W ciągu pięciu lat o ponad połowę spadła liczba mieszkańców głosujących w LBO. O połowę zmniejszyła się też liczba projektów. Andrzej Lorenc (PiS) wini za to... radnych Koalicji Obywatelskiej. -Złożyłem 11 projektów LBO, a wasi radni o wiele mniej, więc proszę wziąć się do roboty - strofował opozycję na sesji Rady Miejskiej Legnicy.

Na sesję radny przygotował instalację, która dowodziła, że PiS jest lepszy od KO i radnych prezydenta, bo ma zgłoszonych więcej projektów LBO (patrz zdjęcie). 

W sprowokowanej przez Andrzeja Lorenca dyskusji zarówno inni radni, jak i prezydent Tadeusz Krzakowski wskazywali powody, dla których radni nie powinni w ogóle występować jako wnioskodawcy projektów zgłaszanych do Legnickiego Budżetu Obywatelskiego.

Jarosław Rabczenko mówił, że w niektórych miastach wprost zakazują tego regulaminy budżetów partycypacyjnych, by wykluczyć posądzenia o stronniczość czy korupcję. Radni zasiadają w zespołach, które dokonują oceny projektów i mogą mieć wpływ na ich dopuszczenie do głosowania.

Także według Macieja Kupaja, LBO ma służyć mieszkańcom, a radni mają inne, nieporównanie większe możliwości wpływania na wydatki z budżetu, zwłaszcza jeśli tak jak PiS w Legnicy tworzą rządzącą gminą większość 

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do