
Niezależnie od wyniku drugiej tury wyborów, proszę legniczan, by w niedzielę zagłosowali. To ważne, by mieszkańcy wypowiedzieli się na temat przyszłości Legnicy. Następna okazja ku temu trafi się bowiem dopiero za pięć lat – apeluje Jarosław Rabczenko, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
- Przed dwoma tygodniami frekwencja wyborcza w Legnicy była wyższa o 10 proc. niż w 2014 roku. Mimo to należała do najniższych na Dolnym Śląsku i nad tym ubolewam – powiedział Jarosław Rabczenko na piątkowej konferencji prasowej, którą zakończył kampanię wyborczą.
Na spotkaniu z dziennikarzami pretendentowi do urzędu prezydenta towarzyszyła rodzina oraz świeżo upieczeni radni Koalicji Obywatelskiej: Krystyna Barcik, Aleksandra Krzeszewska, Lesław Rozbaczyło i Maciej Kupaj. Rabczenko dziękował im za współpracę i apelował do wyborców o ponowne odwiedzenie lokali.
- W niedzielę zadecydujemy nie tylko o tym, jak Legnica będzie wyglądać w najbliższym pięcioleciu, ale tak naprawdę w dłuższej perspektywie czasowej – mówił Rabczenko.
- Nawet 100 lajków na portalu społecznościowym nie przełoży się na choćby jeden głos – apelował z kolei do młodych wyborców Maciej Kupaj. - Nie zostawiajcie decyzji o przyszłości miasta wyłącznie pokoleniu swoich rodziców i dziadków!
Rabczenko mimo że w pierwszej turze przegrał z Tadeuszem Krzakowskim różnicą kilkunastu proc. głosów, wierzy w ostateczne zwycięstwo.
- Bo 21 października prawie 60 proc. wyborców zagłosowało przeciwko prezydenturze Krzakowskiego. Dlatego tak ważna jest mobilizacja na niedzielę i oddanie głosu na zmianę w mieście. Ona naprawdę jest możliwa! - przekonywał.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie