Radni Legnickiego Pola odrzucili zmiany budżetowe i zablokowali inwestycje

Na czwartkowej sesji Rady Gminy Legnickie Pole odrzucono projekt pilnych zmian budżetowych przedstawiony przez wójta Rafała Plezię. Opozycyjni radni wzięli natomiast w obronę swojego przewodniczącego, Dariusza Szczerbę, któremu grozi utrata mandatu z powodu naruszenia ustawy o samorządzie gminnym.

Rada Gminy Legnickie Pole zdecydowała o wycofaniu z porządku obrad projektu uchwały dotyczącej zmian budżetowych. Dotyczył on inwestycji infrastrukturalnych w Księginicach i Nowej Wsi Legnickiej oraz zapewnienia wkładu własnego dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Legnickim Polu niezbędnego do udziału w programie "Mały Strażak" finansowanego z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dzięki  dotacji miała zostać wyremontowana remiza, a strażacy mogli dostać nowe mundury i sprzęt gaśniczy.

Niestety. Projekt został odrzucony głosami 9 opozycyjnych radnych, wśród których byli m.in. Dariusz Szczerba (Księginice/Kłębanowice) oraz Danuta Misiak (Nowa Wieś Legnicka). Za poprawkami zagłosowało 6 radnych.

Opozycyjni radni obronili także swojego przewodniczącego, Dariusza Szczerbę, któremu grozi utrata mandatu z powodu naruszenia ustawy o samorządzie gminnym.  Radny Szczerba jako rolnik użytkował teren należący do gminy (jako pole uprawne) i czerpał z tego korzyści materialne. Z ustawy o samorządzie gminnym wynika, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego, ani być nawet przedstawicielem, czy pełnomocnikiem takiej działalności.

Naruszenie tego artykułu stanowi podstawę prawną do wygaszenia mandatu. Swojego kolegę obroniło jednak 8 pozostałych radnych, którzy byli przeciwni wygaszeniu mandatu (sam zainteresowany nie wziął udziału w głosowaniu). To jednak nie oznacza końca problemów radnego Dariusza Szczerby. O jego dalszym losie zadecyduje wojewoda dolnośląski.

Zdjęcie: listopadowa sesja online Rady Gminy Legnickie Pole