Radny Piotr Niemiec: „Winny serii kradzieży jest prezydent Tadeusz Krzakowski” [WIDEO]

Niestety nie wszędzie są te kamery. Bo monitoring jest do dupy...

1. Nie ja wymyśliłem tytuł artykułu. Redaktora trochę poniosło... Do niego pretensje. 2. Mi się nie chce "cisnąć Krzaka", mi to już bokiem wychodzi, ale ze względu na obejmowane stanowisko czuję się zobowiązany bo ja nie mogę na to patrzeć już. Ile lat się można prosić o monitoring? Musiało dojść do takiej patoli? Mam stać i przyklaskiwać decyzjom Krzakowskiego kiedy się we mnie gotuje na wszechobecne przejawy niegospodarności? Podobnie czuje wielu mieszkańców Legnicy. 2. Nie pamiętam demolki młodzieży pod McDonald's nie pamiętam czy gnojki poniosły odpowiedzialność za zniszczenia. Nie wiem. Pani pewnie też nie wiem jak to się skończyło. Kiedyś nie śledziłem prasy jak od niedawna. To był monitoring miejski czy jakiegoś lokalu? Nic nie wiem na ten temat... Jak to się skończyło? 3. Jeśli Pani nie widzi jaki związek ma wieloletnie ignorowanie wniosków budżetowych radnych o rozbudowę/naprawę monitoringu miejskiego z obecnymi możliwościami pełnienia obowiązków przez Straż Miejską i z tym na jakie urojone pomysły wydawane są pieniądze z miejskiej kasy, to ja nie wiem czy my mamy o czym dyskutować. Ja widzę tam jasny związek przyczynowo skutkowy. Trzeba w końcu zainwestować w porządny monitoring, bo to podstawa bezpieczeństwa w takim pełnym patoli mieście. Będzie monitoring, to będzie rzetelny nadzór. Wtedy Straż Miejska będzie działała prawidło. Będzie dysponowała zapisem z monitoringu porządnej jakości, który przyda się policji do ścigania przestępców. A kto bez Straży Miejskiej będzie pilnował segregacji śmieci i będzie w takich przypadkach interweniował? Kto odholuje wraki z ulicy? Kto przyjedzie na interwencję ws nielegalnego wysypiska? Kto przyjedzie na ogródki działkowe jak jakiś bezmózg spalaniem liści pół dzielnicy zakopci? Policja? Policja jest zajęta włamaniami ćpunami i pijakami niestety i też ledwo wyrabiają. Proszę się mnie nie czepiać, że atakuję prezydenta... Tytuł artykułu to nie mój pomysł. Ale po nitce do kłębka przyczyną problemu kiepskiego monitoringu jest tak, a nie inaczej zaprojektowany budżet. To jest fakt, o którym wiem i się nim głośno z Legniczanami podzieliłem, a nie mój jakiś wymysł. Przyczyną tak zaprojektowanego budżetu jest większość "bóli dupy" naszego miasta, na które pan Krzakowski jest ślepy. I teraz to wychodzi. A dzisiejszy stan dróg to efekt dwudziestoletnich zaniedbań. Kłaniam się nisko i proponuję dalej pisać na Dyskusji o Legnicy przez facebook, zamiast się tu pod pseudonimami ukrywać! Proszę również przeczytać moją interpelację. Pozdrawiam!

Zgadzam się z większością tego co Pan napisał. Jednak czy naprawdę Pan myśli że monitoring jest lekiem na całe zło? Komu podlega komisarz Policji w Legnicy? Dlaczego policjanci czają się na łatwe mandaty na 2 pasmowych prawie nie wybudowanych wylotówkach zamiast łapać tych co pędzą po witelona Piłsudskiego wrocławskiej? Dlaczego biegając po parku widzę jak patrole spisują niewypłacalnych chlorow pijących po krzakach zamiast patrolować miasto i parkingi po zmroku? Kiedy widział Pan patrol w centrum po zmroku? Monitoring da tylko tyle że sobie pooglądamy co złodzieje robią bezczelnie. Proszę wziąć komisarza na dywanik i niech on się tłumaczy z tego i dlaczego większość spraw jest umarzana że wzgl na brak wykrycia sprawcy mimo że mieszkańcy sami zdobywają nagrania z mordami złodziei. Tu jest patologia po pierwsze a nie na monitoringu słabym...

Monitoring to podstawa bezpieczeństwa. Ma być oczami Policji i Straży Miejskiej. Póki ta wszechobecna patologia nie wyzdycha i w nasze społeczeństwo nie wryją się na dobre kultura osobista i obyczaje, które obowiązują w zachodniej Europie, a to mam nadzieję w końcu przyjdzie, to niestety musimy mieć jak najwięcej oczu Wielkiego Brata. A jak ktoś nie umie dyskretnie spożywać alkoholu w miejscu publicznym to sorry, ale prosi się o mandat. I żaden policjant/strażnik miejski nie powinien koło takiego człowieka przechodzić obojętnie. A po zmroku ulice są opustoszałe więc nie dziwię się, że nie widuje się patroli, tym bardziej patroli straży miejskiej, która pracuje do 21:00. Ktoś ustalił, że tak wystarczy, a ja nie mam powodów, żeby to podważać. Pozostałe pretensje to już są Pani jakieś personalne uprzedzenia do służb mundurowych i ta dyskusja trochę eskalowała i przestała już dotyczyć monitoringu, którego brak zawdzięczamy temu, jak grube miliony z naszych wspólnych pieniędzy wydawane są na nadmuchane wizje człowieka oderwanego od codziennej rzeczywistości i od realnych potrzeb jakie ma nasze miasto. Te krótkie wideo, które nagrałem to dopiero początek! Wkrótce opublikuję kolejne materiały, w których wykażę Wam z jak wielką niegospodarnością administracji Tadeusza Krzakowskiego mamy w Legnicy do czynienia. To musi się w końcu skończyć!

Krzaki w parku nad rzeką to z punktu widzenia nadinterpretacji prawa to może i jest miejsce publiczne, natomiast co podpowiada logika to już sobie Pan sam odpowie... Monitoring można sobie pooglądać co najwyżej, jeśli bandyterka będzie miała maski/kominy/kominiarki. Jedynym sposobem, aby było bezpieczniej jest tylko obecność policji na ulicach, skuteczne wyłapywanie złodziei i ich karanie - nieuchronność kary to coś co będzie dopiero działało, a dopóki policja będzie opieszała i ważne dla nich będzie nie bezpieczeństwo tylko statystyki to mieszkańcowi będzie obojętne czy jest monitoring z lat 50 czy kamery 60 klatek w 8k... Proszę nie zrozumieć mnie źle, ja nie bronię krzaka, wręcz przeciwnie, uważam go za szkodnika i egocentryka bez najmniejszej troski o dobro legniczan i kibicuję Panu i innym w tym, aby się to jak najszybciej skończyło, ale takie akcje nic nie dają, bo to zabieranie się do rozwiązania problemu od przysłowiowej dupy strony... W skrócie: Policja bez monitoringu sobie poradzi, monitoring bez policji nie...

Nie tylko ja chcę ale my chcemy. Legniczanie. Te obrotowe kamery są bez sensu. Dla mnie to porażka. Przecież są już takie panoramiczne na porządku dziennym. Poza tym przecież obsługa tego jest wymagana dopiero jak coś się stanie, jak trzeba coś wyszukać. A nagrywać się ma cały czas - bez obaługi. Chodzi o więcej lepszych oczu. Ja tak do tego tematu podchodzę.

Raczej obsługa monitoringu jest potrzebne 24h tak żeby na bieżąco jak ktoś coś zobaczy mógł wezwać sluzby. Jeżeli ma to tylko nagrywac i jak coś się stanie, wtedy będzie potrzebna obsługa monitoringu to coś chyba nie halo.

Ja nie wiem. Miasto nie płaci Policji. Też mają ciężko. Jak nie mają interwencji to pewnie stoją i czekają. Jak stoją i czekają to pewnie się nudzą i wolą czekać z zamkniętymi oczami. Trochę to nieeleganckie, ale trochę rozumiem. Bez sensu jest też jeździć w kółko i zużywać paliwo i sprzęt. Ale zmiana jest i musi być w pogotowiu. Ale są też momenty kiedy brakuje ludzi tyle interwencji jest. Np. Piatkowe i sobotnie letnie noce. Ogólnie to nie mam zdania na ten temat. Nie znam pracy policji od tej strony. Nie wiem co innego mogliby robić nie mając zgłoszeń i jak mieliby zabijać czas w oczekiwaniu na zgłoszenie. Ale chyba lepiej, że nie mają nic do roboty, co nie? To dobry znak! A jak chcecie to róbcie im fotki i wrzucajcie w interniety. Ja się w to nie mieszam... A oto scena z serialu The Wire - Prawo Ulicy kiedy to radny a może już burmistrz Baltimore Tony Carcetti spędzał czas na wizytacji w wydziale zabójstw. Scena pokazuje jak wygląda dyżur jak nie ma denata. Może u nas jest podobnie. https://youtu.be/FPesUy6Lc_E