
Legnica szuka pomocy marszałka Dolnego Śląska przy zagospodarowaniu budynku po dawnym kinie Ognisko. W 2024 roku planuje rozpocząć przebudowę obiektu na Europejskie Centrum Kultury z salą widowiskowo-sportową. Problemem jest brak pieniędzy.
Krzysztof Maj - członek zarządu Dolnego Śląska odpowiedzialny za kulturę - spotkał się w tym tygodniu w Legnicy z Krzysztofem Duszkiewiczem, zastępcą prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. Jak ujawnia, rozmawiali nie tylko o sytuacji związanej z wypowiedzeniem przez miasto umowy na współfinansowanie Teatru Modrzejewskiej, ale też o zagospodarowaniu budynku po dawnym kinie Ognisko. 'Władze Legnicy mają pewien pomysł i ofertę współpracy z samorządem wojewódzkim" - ujawnia na swoim Facebooku Krzysztof Maj, publikując kilka świeżych zdjęć z przechadzki po niedostępnych od 2009 roku wnętrzach. Próbujemy od kilku dni ustalić w ratuszu, na czym ta współpraca mogłaby polegać. Do tematu na pewno wrócimy.
Cały budynek z kinem "Ognisko" jest w posiadaniu miasta od 2018 r. Wtedy prawomocnie zakończył się kilkuletni spór o własność z Legnicką Spółdzielnią Spożywców Społem. Obiekt został zabezpieczony przed deszczami oraz dostępem osób postronnych. Czeka na gruntowny remont, który - jak wynika z zapisów w Wieloletniej Prognozie Finansowej dla Legnicy - ma zostać przeprowadzony w latach 2024-2025.
Co najmniej od 2017 roku jest pomysł, aby utworzyć w tym miejscu Europejskie Centrum Kultury z salą widowiskowo-koncertową, wykorzystywaną m.in. do działalności impresaryjnej oraz prezentacji lokalnego środowiska artystycznego. Odwołanie się do Europy w szyldzie ma - jak tłumaczył prezydent Tadeusz Krzakowski - dwa cele. Po pierwsze podkreśla, że Legnica jest organizatorem imprez o charakterze europejskim, po drugie stwarza możliwość ubiegania się o środki zewnętrzne na finansowanie przebudowy. Konto inwestycji pozostaje jednak puste. Do wspomnianego WPF-u wpisano jedynie 100 tys. zł w roku 2024 i 200 tys. zł w roku 2025.
Kino "Ognisko" to miejsce kultowe nie tylko dla legniczan. 5 maja 1945 odbyła się tutaj pierwsza na Dolnym Śląsku powojenna projekcja filmowa, o czym informuje tablica pamiątkowa umieszczona na elewacji. Budynek jest znacznie starszy. Powstał w miejscu dawnej loży masońskiej w 1896 roku jako Conzerthaus. Najpierw odbywały się w nim występy typu variété, a od 1918 roku był wykorzystywany jako kino. Ostatnim filmem wyświetlanym w "Ognisku" była "Mała Moskwa" w reżyserii Waldemara Krzystka.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kto wierzy w obietnice Krzakowskiego sam sobie szkodzi. Po 20 latach doświadczeń z Krzakowskim są jeszcze ludzie, którzy wierzą w bajania i wizje Krzakowskiego. Niech przekonają się na swojej skórze.
Czemu nie globalne? Kasy unijnej już nie ma i nie będzie. Poza tym czy taka instytucja bez konkretu to kolejna wyciągalnia kasy dla KONWALII i FIKUSów??? Legniczanie od dawna chcą tam Filharmonii
Teatr nie może się utrzymać a Ty proponujesz filharmonie.
SUWEREN PROSI PROSZĘ NIE DAWAĆ TĘPEMU NIEUDACZNIKOWI ANI GROSZA ....LEGNICZANIE ANI KROKU WSTECZ Z TYM KORYCIARZEM KŁAMIE KŁAMAŁ I BĘDZIE KŁAMAŁ .....ROZLICZYĆ FINANSOWO FIKUSA DOBRAĆ SIĘ im DO DUPY....KOMISJA ŚLEDCZA W LEGNICY NADCHODZI CZAS ROZLICZEŃ bolszewików
Jak jesteś taki mądry i masz taką wiedzę czemu nie pójdziesz do prokuratury??? Tylko jak tchórz śmierdzący chowasz się i za klawiatury jesteś mocny i odwazny !!!!
Krzakowski ma problem, bo opuszczony i częściowo zdewastowany budynek grozi katastrofą budowlaną. A w zasobach miasta jest od dawna. W 2018 r. zakończył się spór czy Legnica powinna płacić LSS, czy nie. Więc historia tego obiektu ma historię bezczynności ratusza z bardzo długą brodą. Opowiada kolejne bajki, że w 2024, a może później weźmie się za remont, by nikt nie pomyślał, że nic nie robi. Znamy te prymitywne techniki. Przykład pierwszy z brzegu to Teatr Letni. Od 2010 r. obiecanki, że Teatr Letni będzie remontowany, tylko znajdziemy docelową funkcję dla tego obiektu. Mamy dzisiaj koniec 2022 r. Studnia bez dnia, gdzie Krzakowski mógłby utopić każde pieniądze, gdyby je miał. Raczej pewne, że do końca wysiadywania gdańskiego fotela w ratuszu, remont Teatru Letniego nie zostanie zakończony. Teraz podobny manewr próbuje z Kinem Ognisko. Jest oczywiste, że zatopione w długach miasto pójdzie na dno dociśnięte w następnych przez gigantyczne odsetki liczone od setek milionów długu.
Jak dobrze wiesz, z tych prac remontowych instytucji w sumie nie wiadomo czym mających się zajmować obficie czerpie charakterystyczne zaplecze wypalonego. Może to już nie tylko dyrektorski fundusz kampanijny, a jakiś rzemieślniczy fundusz emerytalny? Najjaśniejszy słynie z przedsiębiorczości - względem dochodów własnych. Bynajmniej nie gminy.
Co miasto i wypaleni urzędnicy robią z kulturą już pokazali: w LCK Niewiele się dzieje żeby nie mówić, że nic, imprezy kulturalne nie odbyły się, niszczenie teatru. Nieporozumieniem byłoby dawać im pieniądze
moim zdanie powinien tam powstac Iluzjon Filmoteki - z prezentacją filmów które zeszły lub schodzą z ekranów. Do obejrzenia np. stare częsci Gwiezdnych Wojen ( jedna emisja nie wymaga licencji), czy Indiana Jones i inne których w kinach juz nie widać , a są na składzie OPRF.