
Rodzice dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 7 w Legnicy robią zrzutkę na altanę, aby także w pochmurne dni dzieci mogły przebywać w ogrodzie. W tym samym czasie władze Legnicy kupują sobie samochód za niemal 200 tys. zł.
Grupa aktywistów we współpracy z Radą Rodziców z Miejskiego Przedszkola nr 7 w Legnicy próbuje uzbierać 15 tys. zł potrzebnych na zakup altany. Placówka dysponuje kameralnym 44-arowym ogrodem. Dzieci chętnie w nim przebywają, a nauczyciele często organizują tu zajęcia edukacyjne. Ale przydałoby się zadaszenie chroniące przed nadmiarem słońca czy deszczem. Z tą myślą została założona zbiórka pieniędzy na portalu Zrzutka.pl (link: https://zrzutka.pl/xr2jj7). Dotąd udało im się uzbierać zaledwie 910 zł, co stanowi 6 procent potrzebnej kwoty. Uwadze legniczan nie uszło, że kiedy oni z prywatnych kieszeni zrzucają się po 50-100 zł na potrzeby miejskiego przedszkola, miasto - właściciel placówki - funduje sobie Toyotę Camry prosto z salonu.
- Ta sytuacja po raz kolejny potwierdza odklejenie się prezydenta Tadeusza Krzakowskiego od rzeczywistości - komentuje Maciej Kupaj, radny Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miejskiej Legnicy. - Prezydent mówi, że miasta na nic nie stać. Pracownicy biblioteki, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Domu Opieki Społecznej nie mogą się doprosić podwyżek. I w tym samym momencie miasto wydaje prawie 200 tys. zł na nowy samochód dla urzędników. To nie jest czas na takie zakupy, bo ratusz ma kilka samochodów, którymi może jeździć.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Krzakowski? ty nie wstydzisz się ludziom rąk podawać? Ty się czlowku odkleiłeś.
Niestety tak jest i będzie. Urząd daje śmieszne pieniądze które ledwo na podstawowe środki starczają. Malowanie sal czy szatni? Jak pracownicy przedszkola (w tym nauczycielki) sami tego nie zrobią to nikt tego nie zrobi. Jest coraz gorzej
Może "nasz włodarz" odda na licytację dyplom , który kupił za 15 000 zł niby za "aquafana" ........
Na żadną Władze nie można liczyć i tylko w taki sposób można osiągnąć cel licząc na dobre serca ludzi. Teraz niech pokaże obecna Władza i opozycja jak są hojni :) Bo puki co każdy tylko gada i nic nie robi.