
Wzdłuż drogi nr 364 między Kozowem a Czerwonym Kościołem leży 99 topól. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu wyjaśnia, że zleciła ich wycinkę ze względu na zły stan zdrowotny i zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników drogi. W ich miejsce zaplanowano nasadzenia. Symboliczne. 9 lip.
DSDiK otrzymało w lutym 2022 r. zgodę wójta gminy Złotoryja Jana Tymczyszyna na przeprowadzenie wycinki 99 topól rosnących w pasie drogowym w obrębie miejscowości Kozów i Wysocko.
- Drzewa zostały wytypowane do usunięcia ze względu na ich zły stan zdrowotny i wynikające z niego zagrożenie bezpieczeństwa użytkowników drogi - wyjaśnia Grzegorz Kowalkowski, dyrektor ds. utrzymania Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu - W czasie oględzin stwierdzono, że drzewa posiadają posusz w koronach na poziomie 10-70 procent, ślady po wyłamanych konarach, ubytki powierzchniowe i wgłębne.
Topole mogłyby zostać uratowane, gdyby wykazano, że żyją w nich rzadkie owady - koziorog dębosz albo pachnica dębowa - albo inne objęte ochroną gatunki grzybów, roślin czy zwierząt. Urzędnicy niczego takiego jednak nie zauważyli. Według nich na drzewach nie stwierdzono istnienia gniazd ani dziupli.
- Stan fitosanitarny drzew wskazywał, że drzewa stwarzały zagrożenie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. Zgodnie z art. 83a ust. 2a ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. z 2022 r. poz. 916) wycinka drzew nie wymagała uzgodnienia z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska we Wrocławiu - dodaje dyrektor Grzegorz Kowalkowski.
Wójt nałożył na DSDiK obowiązek dokonania po wycince nowych nasadzeń w pasie drogowym drogi 364 w miejscowościach Kozów i Wysocko. Wiosną zostanie tam posadzonych 9 sztuk lip drobnolistnych o obwodzie 10-12 cm.
Wycięto duże - może 30-, może 40-letnie - drzewa. Jedna topola w tym wieku produkuje 190 kilogramów tlenu rocznie, czyli nieco więcej niż zużywa średnio jeden człowiek. Absorbuje w tym czasie z atmosfery 70 kilogramów dwutlenku węgla. Jest pod tym względem dwa razy skuteczniejsza niż dąb, trzy razy wydajniejsza niż lipa, cztery razy lepsza od sosny. Poza tym w ciągu roku potrafi oczyścić powietrze z 400 gram innych zanieczyszczeń: dwutlenku azotu, dwutlenku siarki i pyłów zawieszonych PM2,5 – wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
99 topól leżących dziś przy drodze Legnica - Złotoryja absorbowało 7 ton dwutlenku węgla. Produkowało też rocznie prawie 19 ton tlenu. Wystarczyłoby go do życia dla 110 ludzi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zaraza wycinki drzew przeniosła się już poza granice miasta Legnica.
o kurcze, to teraz zabraknie tlenu dla mieszkancow pobliskich wiosek, trzeba zlozyc wniosek do UE o doplate zeby moc zaimportowac potrzebny tlen z niemiec.
Wyczuwam rękę mocodawców z UE.
Brawo, wreszcie, większość pni pusta w środku więc nie ma co bić piany. Pierwsza partia padła w tym czasie gdy wichura zmiotła drzewa w legnickim parku. Kierowcy przestaną już jeździć przeciwległym psem w czasie wiatrów w obawie, że suche konary spadną na samochód.
Stan drzew powinno się monitorować latami i nasadzac w między czasie nowe drzewa, a tak przez lata będzie dramat
Bardzo dobrze że wycięli, jakiś XV wieczny zwyczaj sadzenia drzew w skraju drogi żeby koniom nie świeciło słońce w oczy. Najlepiej nasadzić drzew przy samej drodze i dowalić znak ograniczenia do 60km/h bo drzewa w skraju a potem przychodzi większy wiatr i wszystko się wali na jezdnię bo jedno wielkie pruchno a przy potencjalnym wypadku to można się zawinąć jak precel wokół takiego drzewa albo jeszcze gorzej. Chcecie sądzić drzewa? Bardzo dobrze bo są potrzebne ale róbcie to w odpowiednich miejscach tam gdzie nikomu zawalony pień nie zabije matki, męża itd. bo jechali akurat do domu w większym wietrze.
Na pewno drzewa waliły w kierowców i dlatego za karę zostały wycięte.
Maria Oksinska która ukrywa syna nieroba żyjącego z matką z zapomogi mopsów przy ulicy Horyzontalnej 27/33 drobny złodziej wyracz kobietom torebek z przedłużeniem ręki z nożem nawet napady na osiedlu Kopernika w pobliżu zamieszkania wyrywając telefony komórkowe matka śmiecia lajze ukrywa w mieszkaniu nierób pośmiewisko miasta Legnicy i osiedla Kopernika 34katek drobny złodziej postrzelony w lewą stope na garnuszku mamusi nic nie warta łajza śmieć
Ludzie, co się z wami dzieje? Dlaczego wszystkiemu są winne drzewa... Samozagłada zbliża się dużymi krokami a my milczymy...
Węgla nie ma. Ludzie muszą mieć opał. Wójt zadbał o mieszkańców
Lasy państwowe tną drzewa na potęgę żeby sprzedać za granicę i nic z tym nie robią a tutaj zadyma o stare topole które szkodzą tylko przy drodze. Zdziwiłem się oglądając wiadomości że już takimi głupotami się zajmują wiadomości drzewa powinni rosnąć w lesie a nie 1 metr od drogi. Spoko że wycięli teraz powinni obsadzic nowymi mniejszymi i nie łamiącymi się i w sporej odległości od drogi więc nie wiem czemu ekolodzy płaczą za stara topola jak im tak szkoda to niech obsadza swoje działki tym chwastem i się tam ciesza
Lasy Państwowe sprzedają drzewo nie tylko za granicę, ale są chyba największy sponsor Kościoła watykańskiego działającego w Polsce
Idiota zlotoryjski.. Podjął decyzję Ręce opadają powinien dostać taki wyrok za to i zostać wyjebany ze stołka i to w trybie natychmiastowym
Za taką wycinkę drzew przy drodze w śląskim wójt pożegnał się ze stanowiskiem. Takie drzewa się przycina, nie wycina. Tylko o dbanie o drzewa to już za dużo pracy i trzeba o tym pamiętać. Oj wójcie, ja bym z ciebie zrezygnowała i pozbawiła cię stanowiska.
Wójta też należy wyciąć, a nie przycinać. Myszy polne mówią, że jest już próchno