
Od soboty legniczanie nie mogą już wchodzić na teren palmiarni w Legnicy. Oficjalną przyczyną zamknięcia jest remont obiektu.
Po głośnej piątkowej awanturze w palmiarni z udziałem radnych oraz aktywistów Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierzą cały obiekt został zamknięty na cztery pusty.
Pisaliśmy o tym na portalu Tulegnica.pl
Legniczanie, którzy chcieli się wybrać na weekendowy spacer do Palmiarni i Mini Zoo w Legnicy mogli zastać przed wejściem wywieszoną kartkę z informacją, że z powodu kolejnego etapu prac remontowych od 20 listopada obiekt jest zamknięty dla odwiedzających.
Zdjęcie: Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy. Fot. profil na FB Tadeusza Krzakowskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I prawidłowo .Lewackiej hołoty nie ma co wpuszczać
Lewakiem to ty jesteś dziadu
Nie oczekuję od Krzakowskiego znania się na wszystkim tylko wyciągnięcia konsekwencji i odniesienia się do sprawy. Nikt zwierząt celowo nie mordował może i chciał dobrze, ale jak ktoś tam się nie znał trzeba to wziąć na klatę i coś zrobić.
Mogli wydrukować hurtem więcej karteczek z taka informacją . W Legnicy jest wiele miejsc do ich rozwieszenia ...
Co za patus
Nawet o taki maly obiekt nie potrafią widać zadbac i parę ptaszków,wiecznie jakieś problemy tak jak z zresztą z cała aglomeracją miejska a np. kierowcy mogą tylko wznieść krzyk rozpaczy.
Ciekawe, jakoś tak się składa, że czego prezes Boguś się nie dotknie to się pieprzy. Zdolna bestia... ☹️☹️☹️
Remont palmiarni zaczęli od demontażu ogrzewania to jak to sie miało skończyć, przecież tam nie było niedźwiedzi polarnych.