
Do poważnego wypadku drogowego z udziałem samochodu i roweru doszło w piątek ok. godz. 18 na ul. Chmielnej w Chojnowie. Nieprzytomnego rowerzystę z poważnymi obrażeniami ciała przetransportowano helikopterem do szpitala.
Na miejsce wypadku jako pierwszy dotarł mł. bryg. Marcin Piwowarski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej Legnicy, a tuż po nim patrol policji.
- Marcin Piwowarski wspólnie z funkcjonariuszem policji niezwłocznie podjął działania z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej. Poszkodowany w wyniku wypadku stracił przytomność z zachowanym krążeniem i oddechem. Po chwili na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, którzy także włączyli się do działań medycznych. Potrącony rowerzysta doznał urazów głowy oraz licznych otarć - relacjonuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej Legnicy.
Do wypadku zadysponowano karetkę oraz zespół lotniczego pogotowia ratunkowego. Strażacy przed przylotem helikoptera zabezpieczyli także miejsce wypadku oraz plac do lądowania.
- Rowerzysta został opatrzony, ustabilizowany, przekazany służbom medycznym i zabrany do szpitala - informuje PSP w Legnicy.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia ustala policja.
FOT. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej Legnicy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe, jak ten rowerzysta był ubrany. Bo wielu palantów na rowerach jeździ ubranych na czarno.
W tym miejscu kretyni kierowcy jeżdżą jak królowie szos zamiast się zatrzymać i spojrzeć czy coś z góry jedzie.
I wielu palantów kierowców samochodowych , hipokrytów którzy nie przestrzegają przepisów. Akurat w tej sytuacji wina kierującego autem.
takie wypadki będą s ię zdarzały dopuki będzie obowiązujący przepis jazdy rowerem po jezdni a zabraniający po chodnikach
Czemu kłamiecie? Rowerzysta nie był przetransportowany helikopterem tylko karetką. Zanim coś napiszecie dowiedzcie się dokładnie jak było.
Kłamią, bo sami prawdy nie znają a nikt z nimi nie chciał gadać. Żal mi tego co to pisał.