SKO uchyliło decyzję prezydenta Legnicy o zwierzętach

Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję administracyjną prezydenta Legnicy z 31 stycznia br, w której Tadeusz Krzakowski uznał, że prokuratura nie miała podstaw prawnych do interwencyjnego odebrania miastu zwierząt z Palmiarni.

Na posiedzeniu 3 marca SKO w Legnicy rozpatrzyło skargę legnickiego prokuratora rejonowego Radosława Wrębiaka na decyzję prezydenta. Jak ustaliliśmy, decyzja została uchylona i przekazana do ponownego rozpatrzenia. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Legnicy w tej chwili sporządza uzasadnienie a przed poinformowaniem stron nie może przekazać mediom bardziej szczegółowych informacji. 

Chodzi o decyzję, w której prezydent Tadeusz Krzakowski po kilkumiesięcznym postępowaniu administracyjnym uznał, że prokurator działał bezprawnie, kiedy w maju 2022 r. polecił pracownikom Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu odebrać zwierzęta z miejskiej Palmiarni. Prokuratura oparła się na art. 7 Ustawy o ochronie zwierząt, który pozwala na interwencyjne odebranie zwierząt właścicielowi, który je zaniedbuje. Z Legnicy wywieziono 34 egzotyczne ptaki, ssaki i gady, bo ich dalsze przebywanie w Palmiarni wiązało się z cierpieniem, bólem, chorobą lub śmiercią. Od ponad 8 miesięcy poznańskie zoo żywi je, dogląda i leczy na swój koszt, bo miasto nie zamierza regulować faktur.  

W Prokuraturze Rejonowej w Legnicy trwa śledztwo, w którym zarzuty m.in. znęcania się nad zwierzętami usłyszały cztery osoby: dwie kierowniczki Palmiarni, ogrodnik miejska i weterynarz. 

- Wykonaliśmy od tego czasu szereg kolejnych czynności, ale ze względu na dobro śledztwa nie mogę na razie udzielić na ten temat informacji - mówi prokurator Radosław Wrębiak, szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy.