
Przerażający obraz nędzy, bezradności mieszkańców i policji na ogromnym podwórzu przy ul. Senatorskiej w Legnicy. W centrum miasta dzieci w ramach wakacyjnego wypoczynku dewastują samochody.
Obdrapane, ponure elewacje kamienic i wielkie, zabrudzone podwórko pozbawione zieleni, boisk czy placu zabaw, na którym w czasie upalnych dni unosi się kurz, a po deszczu w dziurach mnożą się pokaźne kałuże. Tak wygląda podwórko w centrum Legnicy!
Dwa tygodnie temu w tym miejscu stanął samochód bez rejestracji. Auto jednak szybko zostało zdewastowane.
- Niszczenie samochodu stało się po prostu sposobem na zabawę dla dzieci, które m. in. wybiją w nim szyby, oblewają farbą, skaczą po dachu czy wyłamują drzwi. Kilka razy informowaliśmy o tym policję i straż miejską. Niestety, nikt nie chciał się tą sprawą zainteresować. Martwi mnie nie tylko fakt niszczenia auta, lecz to, że dzieci urządzające sobie zabawę z jego dewastacji mogą sobie zrobić krzywdę. Czy musi dojść do tragedii aby ktoś się tym zainteresował? Czy znowu będziemy czekać aż wrak auta zostanie podpalony, bo i takie sytuacje miały miejsce na tym podwórku - mówi mieszkaniec jednej z kamienic.
Policja przyznaje, że w tej sprawie jest bezradna. - Takim problemem powinien zająć się zarządca podwórka, na którym stoi pojazd. Gdyby samochód stał na drodze publicznej, to wówczas moglibyśmy interweniować. Wysłanie patrolu policji też nic nie daje. Dzieci w takich sytuacjach się chowają, a chwilę po odjeździe radiowozu wracają i robią to samo – informuje podkom. Jagoda Ekiert z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie jestem przekonany że to dzieci, jakiś czas temu dwóch "lokalsów" ( i to całkiem dorosłych) zniszczyło busa ekipy budowlanej.
znam też inne takie podwórka w Legnicy jak np to pomiędzy ul,Drukarskiej i Rzemieślniczą ,stoi tu od ponad 20 lat stół do tenisa który służy to picia alkoholu i zbierania się tzw elementu a nigdy jeszcze na tym stole nikt nie grał w tenisa. Nie wspomnę o wyciąganiu odpodów z kontenerów i zanieczyszczaniu podwórka oraz o lużno biegających psach i pozostawianych przez nie odchodach. Właścicielach garaży którzy wyrzucają śmieci i różne części samochodowe przy garażach.Większość właścicieli garaży mieszka na osiedlu Kopernika i nie płaci za wyrzucane tutaj śmieci. Ani Straż Miejska ani Policja tutaj praktycznie nie zagląda.
znam też inne takie podwórka w Legnicy jak np to pomiędzy ul,Drukarskiej i Rzemieślniczą ,stoi tu od ponad 20 lat stół do tenisa który służy to picia alkoholu i zbierania się tzw elementu a nigdy jeszcze na tym stole nikt nie grał w tenisa. Nie wspomnę o wyciąganiu odpodów z kontenerów i zanieczyszczaniu podwórka oraz o lużno biegających psach i pozostawianych przez nie odchodach. Właścicielach garaży którzy wyrzucają śmieci i różne części samochodowe przy garażach.Większość właścicieli garaży mieszka na osiedlu Kopernika i nie płaci za wyrzucane tutaj śmieci. Ani Straż Miejska ani Policja tutaj praktycznie nie zagląda.
Szkoda, ze autor artykulu nie napisal, ze zarowno przedstawiona czesc budynku i podworka znajduje sie od cyganerii. Oni nie maja szacunku do niczego i wszyscy sie spodziewalismy, ze to auto zostanie zniszczone. Bawi ich zarowno niszczenie cudzego mienia, zanieczyszczanie podworka jak i podpalenia. Nie raz widzialam z okna jak 5-8-letnie dzieci podpalaja kawalek wystajacego konaru kolo garazu swietnie sie przy tym bawiac. Wszyscy inni mieszkancy chca tu zyc normalnie i maja dosc tego syfu! Co do kontenera-jeden na tak duze podworko?? W jednej klatce znajduje sie 9 mieszkan, a jest ich tu ponad 40. Smieci sa wywozone raz na ruski rok, jak przyjada to przyjada jak nie to nie i radzcie sobie. Mamy skladowac worki w mieszkaniach i obserwowac kiedy nareszcie przyjedzie smieciarka zeby biegiem wyrzucic smieci poki jest miejsce?
Tak jest od lat nie ma kar policji tu nie było od kilku miesięcy mamy dość jesteśmy właścicielami mieszkań i jak był syf tak jest teraz mega syf nikogo nic.nie obchodzi byle płacić na czas buduje.się piękne bloki A.nas.pozistawili od lat zapomnieli że tu mieszkają ludzie lata zaniedbań brak zainteresowania zarządu wspólnot i Z G M oraz starostwa i policji zapomniani przez władze miasta wstyd mamy tego dość 30 lat udręki
to diabły nie dzieci
Z takich dzieci już nic nie będzie, brak wzorca, patologia. Zrobić z takimi porządek zanim posuną się dalej, nie przejmować się że to "dzieci", bo dziś zniszczony samochód a jutro pobity człowiek.