Sprawdzam - mówi prezydentowi Krzakowskiemu Solidarność

26/02/2024 15:28

Zdjęcie: Protest pracowników MOPS i DPS w Legnicy w styczniu 2023 r. Fot. Aga Jackiewicz

Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Domów Pomocy Społecznej w Legnicy wciąż podejrzewają prezydenta Tadeusza Krzakowskiego, że oszukał ich na podwyżce wynagrodzeń. Ale nie chcą działać pochopnie. Związkowcy wysłali do ratusza pismo, w którym proszą o konkretne dane. Zapowiadają, że jeśli szybko nie dostaną odpowiedzi na piśmie, podejmą "kroki wynikające z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych"

Atmosfera nieufności narasta od kilku tygodni. Przedstawiciele Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność przy MOPS i DPS w Legnicy spotkali się w tej sprawie z prezydentem Tadeuszem Krzakowskim 9 lutego, ale nie rozwiał ich wątpliwości. Z analiz dostępnych związkowcom dokumentów wynika, że naliczona załodze z początkiem 2024 r. trzecia rata podwyżki jest niższa niż wynikałoby z porozumienia kończącego ubiegłoroczny spór zbiorowy.

"Deklarował Pan, że wszyscy pracownicy samorządowi w Legnicy otrzymają podwyżkę wynagrodzeń w takiej samej procentowej wysokości. Natomiast istotą zawartego porozumienia było zagwarantowanie dodatkowych podwyżek dla pracowników MOPS i DPS. Nie ma to jednak odzwierciedlenia w Zarządzeniu Prezydenta Miasta Legnicy z dnia 15 listopada 2023 r. w sprawie projektu uchwały budżetowej miasta Legnicy na rok 2024 (nr 656/PM/2023) oraz przyjętej uchwale budżetowej" - piszą związkowcy do Tadeusza Krzakowskiego.

Prezydent utrzymuje, że wypełnia zapisy porozumienia. Komisja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność wnosi więc, by przedstawił im metodologię, na jakiej opiera swe wyliczenia.

Obie strony są umówione na merytoryczne rozmowy 3 marca.