Reklama

Starcie Wilder - Fury III zagrożone z powodu pandemii

Pięściarski świat jeszcze dobrze nie ochłonął po rewanżowym starciu Furego z Wilderem, a znany jest już wstępny termin, pojedynku numer III.

Ten zaplanowany jest na 18 lipca w Las Vegas. Większość bukmacherów, oferuje już nawet kursy na zakłady bukmacherskie online, dotyczące lipcowego starcia.

Przypomnijmy, że 23 lutego w MGM Grand Garden Arena, Tyson Fury został nowym Mistrzem Świata kategorii ciężkiej federacji WBC - pokonując przez nokaut w 7. rundzie - Amerykanina Deontaya Wildera.

Było to już drugie starcie, pomiędzy oboma panami.

W pierwszej walce, sędziowie punktowi orzekli remis, choć zdaniem wielu ekspertów, wygrana należała się Anglikowi.

Z pewnością wpływ na decyzję sędziów, miały dwa nokdauny, jakie Wilder zafundował Tysonowi.

W walce rewanżowej, po pierwszym starciu naprawdę bardzo ciężko było wskazać zdecydowanego faworyta.

Jednak fakty okazały się takie, że Tyson Fury zdeklasował w ringu Deontaya Wildera i kontrolował pojedynek od pierwszej do siódmej rundy, w której to ostatecznie znokautował Amerykanina. Warto dodać, iż po drodze były jeszcze dwa nokdauny na Wilderze, a były już mistrz został poddany przez własny narożnik.

To właśnie o poddanie, Wilder miał największe pretensje do swojego teamu, twierdząc, że jest "puncherem", który jednym ciosem, jest w stanie odwrócić losy każdej rywalizacji, będąc nawet w beznadziejnej sytuacji.

I trudno się z tą opinią nie zgodzić, aczkolwiek fakty były takie, że Amerykanin był bardzo mocno porozbijany przez Fury'ego i prędzej czy później, pojedynek zostałby przerwany przez sędziego ringowego.

Po walce ze strony Wildera usłyszeć można było bardzo dziwne wytłumaczenie porażki. Mianowicie Amerykanin twierdził, że jego zbroja ważąca blisko 20 kilogramów w której wchodził na ring , była zdecydowanie za ciężka, co odbiło się na postawie Wildera w ringu. Pięściarz stwierdził, że przez ciężar jaki miał na sobie, w pojedynku kompletnie nie czuł nóg. Swoją drogą, tłumaczenie dosyć słabe, podobnie jak postawa Wildera w ringu.

Kilka dni po walce, były już mistrz świata ochłonął i pojawił się temat kolejnego, trzeciego już starcia. Nieoficjalnie Deontay Wilder wykorzystał zapis w kontrakcie i doprowadził do trzeciej walki z "Królem Cyganów”.

Nawet, gdyby te informacje znalazły potwierdzenie, to zorganizowanie starcia Wilder vs. Fury III, we wspomnianym, lipcowym terminie, wydaje się być praktycznie niemożliwe.

Wszystko z powodu panującej na całym świecie pandemii koronawirusa.

Przypomnijmy, że najważniejsze imprezy sportowe w 2020 roku, takie jak Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, czy też Igrzyska Olimpijskie zostały odwołane.

Również wszystkie gale bokserskie na całym na świecie, które nie zostały jeszcze odwołane - wiszą na włosku.

Frank Warren, współpromotor Fury'ego, uważa, że pojedynek nie dojdzie do skutku. I naprawdę ciężko się z tą opinią nie zgodzić.

Tak więc perspektywa trylogii Fury vs. Wilder, przynajmniej w 2020 roku, oddala się coraz bardziej.

Jeżeli zagrożenie związana z pandemią koronawirusa na świecie zostanie w dużym stopniu zażegnane, bardzo prawdopodobne jest, że obaj pięściarze spotkają się w ringu na początku przyszłego roku.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do