
W piątek pisaliśmy o historii 45-letniego Pana Mariusza, który bohatersko ruszył na pomoc pasażerom dachującego w okolicy Carrefoura samochodu i w chaosie sytuacyjnym stracił swój rower. Dziś możemy poinformować, że dzięki cudownej postawie legniczan sprawa znalazła swój szczęśliwy finał. Jest rower... i to nie jeden.
O sprawie, która poruszyła całą Legnicę, pisaliśmy TUTAJ. 45-letni mężczyzna widząc wypadek, bez wahania ruszył na pomoc znajdującym się w wywróconym samochodzie pasażerom. Poważnie schorowany bohater po całej ratowniczej akcji, zmęczony i zestresowany, wrócił do domu zapominając o rowerze. Kiedy po dłuższym czasie powrócił na miejsce zdarzenia to roweru, już tam nie było.
Jak mężczyzna tłumaczył, pomocy bezskutecznie szukał na komendzie policji i straży miejskiej. Pan Mariusz skradziony rower kupił na raty, by dojeżdżać do pracy.
Do akcji wkroczyli legniczaninie, którzy w mediach społecznościowych pomogli nagłośnić sprawę. Już po chwili od publikacji artykułu na tulegnica.pl, kilka osób zaoferowało, że odda panu Mariuszowi swój rower.
Natomiast na portalu zrzutka.pl powstała zbiórka pieniędzy zatytułowana "Rower dla bohaterskiego Legniczana", którą wsparło ponad 30 osób. Pan Mariusz jeszcze w piątek dzięki anonimowemu darczyńcy dostał używany ale w bardzo dobrym stanie rower.
W sobotę dostaliśmy zaskakujące zgłoszenie, że rower pasujący do opisu stoi przypięty nieopodal miejsca wypadku. Sprawdziliśmy i faktycznie znaleźliśmy rower przy przychodni weterynaryjnej przy ul. Gojawiczyńskiej. Rower ponoć miał tam stać kilka dni i nocy, nie budząc przez ten czas u nikogo żadnego zainteresowania.
- Jestem bardzo wdzięczny mieszkańcom Legnicy za tak duże zaangażowanie się i chęć pomocy. Rower, który wczoraj dostałem, z pewnością zwrócę darczyńcy - wyznał wzruszony pan Mariusz.
My także dziękujemy naszym czytelnikom za zaangażowanie się w akcje i pomoc dla pana Mariusza. Jak śpiewał Czesław Niemen w piosence pt. "Dziwny jest ten świat": Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat, nie zginie nigdy dzięki nim!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rower stał 3 dni? Śmiem wątpić.
Przestań pić bohaterze.
Okazało się że bohater przez nadużywanie alkoholu zapomniał gdzie zostawił rower. To nie są pomówienia to są fakty. Przeczytacie jeszcze kiedyś o tym bohaterze. Tylko nie jako ofierze tylko sprawcy.
Masakra tyle zamieszania...