Szef legnickiej PO murem za Borysem Budką. „Potrzebujemy zmiany”

25 stycznia Platforma Obywatelska będzie wybierać nowego przewodniczącego. Kandydatów na lidera największej opozycyjnej partii jest aż sześciu. Zdaniem posła i lidera PO w Legnicy Roberta Kropiwnickiego, wybory w cuglach wygra Borys Budka.

Robert Kropiwnicki, który od 2013 r. stoi na czele legnickich struktur Platformy Obywatelskiej, nie kryje się ze swoimi preferencjami. Choć przez lata postrzegany był jako człowiek Grzegorza Schetyny (ustępujący przewodniczący PO nie ubiega się o reelekcję), popiera nie namaszczonego przez niego Tomasza Siemoniaka, tylko Borysa Budkę za którym stoi „frakcja młodych” stojąca w opozycji .

- Bo potrzebujemy zmiany, a Borys Budka gwarantuje nową, świeżą energię. Platforma potrzebuje odmłodzenia, nowego spojrzenia na wiele spraw. Jestem przekonany, że Budka będzie dobrym liderem, który zagwarantuje nam dobre wyniki w kolejnych wyborach – mówi poseł Robert Kropiwnicki.

Zdaniem lidera legnickiej PO, Budka może wygrać wybory już w pierwszej turze. Ta odbędzie się 25 stycznia. Tego dnia w lokalnych biurach partii zagłosować może blisko 33 tys. członków PO. W Legnicy prawo głosu ma kilkudziesięciu działaczy. Ewentualna druga tura w której weźmie udział dwóch kandydatów z największą liczbą głosów zaplanowana jest na 8 lutego.

O schedę po Schetynie rywalizuje sześciu polityków. Poza faworytami - Borysem Budką i Tomaszem Siemoniakiem kandydują również: Bartosz Arłukowicz, Bogdan Zdrojewski, Joanna Mucha oraz Bartłomiej Sienkiewicz.

Borys Budka i Tomasz Siemoniak są w zarządzie Platformy, obaj startowali już w partyjnych wyborach w 2016 r. W trakcie zrezygnowali, oddając przywództwo Grzegorzowi Schetynie. Dziś Budka jest faworytem "frakcji młodych", czyli partyjnej opozycji. Siemoniak to – jak wskazuje "GW" – kandydat obecnego lidera.

FOT. ANDRZEJ TRZECIAK