
To jeszcze nieoficjalne dane, ale wiadomo już, że Tadeusz Krzakowski pewnie pokonał Jarosława Rabczenkę (Koalicja Obywatelska) w drugiej turze wyborów prezydenckich w Legnicy. Dotychczasowy gospodarz miasta otrzymał ok. 65 proc. głosów. Jego rywal zaledwie 35 proc.
Oficjalne wyniki niedzielnej dogrywki poznamy w poniedziałek, ale już teraz Tadeusz Krzakowski może odbierać gratulacje. Ze szczątkowych danych spływających z obwodowych komisji wynika, że w drugiej turze wyborów poparło go ok. 65 proc. wyborców, a Jarosława Rabczenkę ok. 35 proc.
Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu, w pierwszej turze wyborów Krzakowski zebrał 42,52 proc. głosów, Rabczenko 26,57 proc. Z gry o władzę w mieście odpadli natomiast: Arkadiusz Baranowski (PiS), Adam Gizicki (Kukiz'15) i Michał Huzarski (SLD).
61-letni Tadeusz Krzakowski rządzi Legnicą od lutego 2002 roku, kiedy to decyzją rady miejskiej zastąpił na stanowisku Ryszarda Kurka. Kilka miesięcy później później na urząd wybrali go już legniczanie. Krzakowski, jako kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej pokonał wówczas w drugiej turze lidera prawicowego Forum Legnickiego Ryszarda Jaśkowskiego.
W 2006 i 2010 roku już bez partyjnego szyldu, choć członkiem SLD pozostaje do dziś, wybory wygrywał w pierwszej turze. Przed czterema laty potrzebował już dogrywki. W drugiej turze pokonał kandydata Platformy Obywatelskiej Jarosława Rabczenkę. Wówczas wygrał stosunkiem głosów 57,6 proc. do 42,4 proc.
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą, prezydentem miasta Krzakowski będzie do 2023 roku.
Państwowa Komisja Wyborcza nie podała jeszcze danych dot. frekwencji. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie ona znacznie niższa niż w pierwszej turze, kiedy to wyniosła 48,02 proc.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
gratuluję i cieszę się, cenię Pana za spokój i obojętność wobec paszkwili wyborczych jakie rozwieszał na bilbordach pokonany przeciwnik,,,
Ej, chyba za cztery lata...
A Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi...
Panie Rabczenko powiem krótko - nie chcą tu Pana, czas się pakować....
Gratulacje Panie Prezydencie :) Merytoryczna kampania pokonała kampanię nienawiści. Obiecanki cacanki i obrzucanie innych błotem nie wystarczyły by wygrać. Dzisiaj każdy z kandydatów zebrał to, co wcześniej zasiał . A swoją drogą bardzo mnie ciekawi, czy DAMI zachowa się profesjonalnie i opublikuje mój komentarz.