
Towarzystwo Miłośników Legnicy „Pro Legnica” stanęło w obronie swojego wiceprezesa Jarosława Rabczenki. Przewodniczący rady miejskiej musi się tłumaczyć wojewodzie ze swojej społecznej działalności w tym stowarzyszeniu.
O wątpliwościach służb prawnych wojewody dolnośląskiego, po otrzymanym donosie, pisaliśmy na TuLegnica.pl w środę.
W czwartek oficjalne stanowisko w sprawie zajęło Towarzystwo Miłośników Legnicy „Pro Legnica”. Oto jego treść:
Towarzystwo Miłośników Legnicy od zawsze jest organizacją pożytku publicznego, której działalność opiera się na bezinteresownym angażowaniu się zarządu i członków w realizację zadań statutowych. TML PRO LEGNICA nie prowadzi działalności zarobkowej a co za tym idzie nie zarabia na pomieszczeniach, które posiada w swoich zasobach oraz na innych przedsięwzięciach organizowanych przez stowarzyszenie. Wszyscy członkowie zarządu pracują społecznie poświęcając swój prywatny czas. Towarzystwo Miłośników Legnicy PRO LEGNICA wszystkie środki zebrane z opłaty za Jarmark staroci czy też ze sprzedaży pamiątek oraz różnego rodzaju wydawnictw przeznacza na cele statutowe stowarzyszenia. Dofinansowanie, które TML PRO LEGNICA otrzymało i mamy nadzieję, że będzie otrzymywało, w całości jest przeznaczone na organizację wydarzeń, zakup nagród a w większości przypadków wsparcie jest przekazywane w formie nagród dla uczestników konkursów. Towarzystwo Miłośników jest stowarzyszeniem apolitycznym i takie pozostanie.
Rada miejska stanowisko w sprawie rzekomego naruszenia prawa przez swojego przewodniczącego zajmie na poniedziałkowej sesji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie Jantura! Chyba nie wie pan co pan publilkuje. TML nie wydało oświadczenia jak pan zapowida w tytule w sprawie Rabczenki, tylko opisalo czym się zajmuje. Logiki w pana tekstach jak zwykle mało.