
Po siedmiu miesiącach dobiegły końca prace na alei Piłsudskiego. Zarząd Dróg Miejskich obiecuje, że ruch samochodowy na obu przebudowanych jezdniach zostanie puszczony w poniedziałkowe popołudnie lub wtorek O ile pozwoli na to ... pogoda.
Zgodnie z umową między Zarządem Dróg Miejskich a wykonawcą - konsorcjum w skład którego wchodzą Przedsiębiorstwo Transportowo-Budowlane z Wrocławia i legnicka firma „STOP”, prace na alei Piłsudskiego miały zakończyć się 31 października. Tyle że potem umowę aneksowano o miesiąc. Drugiego terminu – 30 listopada, wykonawca również nie dotrzymał.
Flagowa tegoroczna inwestycja drogowa jakoś jednak doczłapała jednak do mety. Jej poślizg urzędnicy z ZDM tłumaczyli upałami, a także odkopaniem niezinwentaryzowanych kabli energetycznych oraz pozostałości po starej drodze na Koskowice.
Puszczenie ruchu na obu jezdniach ZDM planuje na poniedziałkowe popołudnie, bądź wtorek. Uzależnione jest to od tego, czy uda się szybko i sprawnie pomalować oznakowanie. Jeśli będzie padał deszcz, na przywrócenie normalnego ruchu na al. Piłsudskiego możemy jeszcze chwilkę poczekać.
Przebudowa alei Piłsudskiego kosztowała blisko 8 mln zł. 2,8 mln zł dołożył do niej rząd. W ramach inwestycji wymieniona została nawierzchnia na obu jezdniach na odcinku od kładki dla pieszych w obrębie skrzyżowania z ul. Galileusza i Marsa do skrzyżowania z ul. Koskowicką i Wielkiej Niedźwiedzicy. Na skrzyżowaniu Piłsudskiego z Marsa i Galileusza powstało rondo, a w jego pobliżu aktywne przejście dla pieszych, podobne do tego, które funkcjonuje na ul. Wrocławskiej, przy głównej bramie cmentarza komunalnego. Dodatkowo u zbiegu Wielkiej Niedźwiedzicy z Kasjopei wybudowano tzw. wyniesione skrzyżowanie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie