
Zarząd Dróg Miejskich w Legnicy oraz konsorcjum firm Przedsiębiorstwo Transportowo-Budowlane i Budrim podpisały dziś umowę na przebudowę sześciu kluczowych odcinków dróg na terenie miasta. W pierwszej kolejności drogowcy zajmą się ulicami Złotoryjską i Gwarną, a po ich ukończeniu - ul. Śląską, Powstańców Śląskich i Poznańską.
Przebudowa obejmie dwa odcinki ul. Złotoryjskiej. Na krótszym (135 m) - przy sądach, między ul. Garną a pl. Wolności - poza wymianą nawierzchni jezdni oraz chodników czy poszerzeniem zatoki parkingowej zaplanowano prace przy kanalizacji. Deszczówka z tego fragmentu jezdni spływa obecnie do kanalizacji ogólnospławnej, co przy większych opadach powoduje tworzenie się kałuż i zatorów. Projekt przewiduje przepięcie przykanalików wpustów drogowych do istniejącej kanalizacji deszczowej. Drugi objęty umową fragment u. Złotoryjskiej to ponad 670 metrów drogi od przejazdu kolejowego (granica miasta) do pierwszej bramy Huty Miedzi Legnica.
Przebudowa ul. Gwarnej na odcinku 250 m. będzie polegać m.in. na sfrezowaniu istniejącej nawierzchni, wzmocnieniu podbudowy i położeniu nowej nawierzchni asfaltowej. Projekt przewiduje też przebudowę konstrukcji chodników i wymianę oświetlenia ulicznego. Nowe słupy mają nawiązywać do ciągu z ul. Chojnowskiej.
W ramach przebudowy cała ul. ul. Powstańców Śląskich zyska nową nawierzchnię (670 metrów). Asfalt zostanie ułożony na istniejącej kostce kamiennej. ZDM chce uporządkować parkowanie, wyznaczając zatoki parkingowe. W projekcie jest ścieżka rowerowa.
W całości przebudowana zostanie ul. Śląska (170 m.) oraz prawie kilometr ul. Poznańskiej (od ul. Struga do ul. Rzeszotarskiej). Poza nawierzchnią, projekt przewiduje przebudową istniejących chodników, budową nowych oraz budową drogi rowerowej, wymianą słupów i opraw oświetlenia ulicznego.
Inwestycja znacząco poprawi komfort i bezpieczeństwo mieszkańców oraz użytkowników ulic.
- Podzieliliśmy to zadanie na dwa etapy, aby maksymalnie zminimalizować niedogodności związane z prowadzonymi pracami - informuje prezydent Legnicy Maciej Kupaj.
Koszt całości to 21 mln 469 tys. zł. W 95 procentach inwestycja zostanie pokryta dotacją pozyskaną za kadencji Tadeusza Krzakowskiego z rządowego funduszu Polski Ład.
Zgodnie z umową wykonawca ma 18 miesięcy na wywiązanie się z zadania.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ta prosta robota musi trwać 1,5 roku z dwóch powodów. Po pierwsze Budrim ma narzucony priorytet wybudowania w I kolejności ronda za 30 baniek dla Winkelmanna na ul. Jaworzyńskiej. Przecież nie rozerwie się. Pięć ulic musi poczekać na swoją kolejkę. Po drugie, jeśli nowe rondo zostało wycenione na 30 baniek, to wymiana nawierzchni na 1,5 km ulic też musi odpowiednio dużo kosztować. Aby rozwiać wątpliwości mieszkańców, to wykonawcy dostali termin 18 miesięcy na zakończenie robót. Można przypuszczać, że kosztorys wycenił czas trwania robót zamiast zakresu rzeczowego.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.