Urząd marszałkowski podwyższył budżet teatru. Miasto daje po staremu

Blisko 6 mln zł wyniesie budżet Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy w 2020 r. Wszystko za sprawą hojności samorządu wojewódzkiego. Są też dobre wieści dla pracowników tej cenionej w całej Polsce instytucji. Otóż spodziewać się mogą kolejnych podwyżek wynagrodzeń.

- W ostatnich latach podkreślałem problem z budżetem, z jego niedoszacowaniem i niedofinansowaniem. Informowaliśmy o tym niejednokrotnie, pisaliśmy w tej sprawie do organizatorów naszego teatru, czyli władz miejskich i wojewódzkich. Dziś mam przyjemność i szczęście ogłosić, że budżet teatru na 2020 rok będzie znacznie wyższy od ubiegłorocznego. Z pomocną ręką wyszedł urząd marszałkowski województwa dolnośląskiego, zaś legnicki ratusz tradycyjnie już nie dołożył ani złotówki więcej - mówi dyrektor Teatru im. Heleny Modrzejewskiej, Jacek Głomb.

W tym roku dotacja z urzędu marszałkowskiego wzrośnie o 1 179 823 zł, co oznacza, że wyniesie 4 289 888 zł. Z tej kwoty 441 735 zł zarezerwowane zostało na skutki ubiegłorocznych regulacji podwyżek pensji pracowników teatru, zaś 738 888 zł zostanie przeznaczone na działalność bieżącą instytucji.

- Zwiększenie dotacji ma działalność bieżącą teatru jest olbrzymim sukcesem. Jest to efekt naszych wspólnych starań i zrozumienia problemu przez władze województwa - podkreślał szef legnickiej sceny. 

Niestety. Dotacja miasta pozostała na poziomie 1,5 mln zł. Przypomnijmy, że na mocy porozumienia zawartego w 2009 r., prezydent Legnicy i marszałek województwa, zobowiązali się współfinansowania teatru. Miasto dotuje legnicką scenę kwotą niemniejszą niż 1,5 mln zł, samorząd wojewódzki - niemniejszą niż 2,5 mln zł.

Ponadto urząd marszałkowski zaplanował 6 mln zł na podwyżki dla pracowników podległych sobie placówek kultury, więc część tej kwoty trafi także do załogi legnickiego teatru.

Teatr Modrzejewskiej tradycyjnie już zgłosił także wnioski grantowe. Jest ich łącznie 9. O tym, czy zmaterializują się, okaże się w marcu.

Głomb: - Z grantami zawsze były problemy, dużo ryzyka, niepewności, bo nigdy nie wiadomo czy zostanie on ostatecznie przyznawany i zrealizujemy nasze plany. Jest to bardzo niebezpieczne przy braku fundamentalnej podstawy finansowej. Grant jest dobry, kiedy zabezpieczy się podstawowe potrzeby, tak jak w tym roku.

FOT. ANDRZEJ TRZECIAK