
Po trwającej 42 dni kontroli w legnickiej palmiarni urząd miasta opublikował komunikat. Jego treść jest kuriozalna! Wiemy z niego tyle, że kontrola była, są wnioski, ale nie wiadomo jakie.
Zlecona przez prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego kontrola w LPGK to efekt głośnej na cały kraj afery związanej z remontem palmiarni, podczas którego ucierpieć miały przebywające tam zwierzęta oraz roślinność.
Kontrola rozpoczęła się 8 listopada. W poniedziałek 20 grudnia Ratusz opublikował długo wyczekiwany komunikat.
„Urząd Miasta Legnicy informuje, że zakończyła się zlecona przez Prezydenta Miasta dnia 8.11.2021 r. kontrola w Legnickim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w zakresie realizacji umów utrzymania Palmiarnia i Mini Zoo w Legnicy w latach 2020-2021. Protokół pokontrolny został przekazany zarządowi LPGK. Obecnie Urząd Miasta Legnicy oczekuje na odniesienie się spółki do protokołu i zgromadzonego materiału. O dalszym postępowaniu w tej sprawie będziemy informować po zakończeniu całej procedury kontrolnej, która obecnie nadal jest w toku” – poinformowały służby prasowe gospodarza miasta.
- Komunikat jest tak napisany żeby nikt z niego nic się nie dowiedział. Genialne posunięcie marketingowe. Po 42 dniach od rozpoczęcia kontroli wiemy tyle, że nic dalej nie wiemy. Kolejny nic nie znaczący komunikat mówiący tyle że trawa jest zielona a śnieg jest biały - komentuje Andrzej Trzeciak, administrator facebookowego forum "Dyskusje o Legnicy", który jako pierwszy alarmował ws. sytuacji w legnickiej palmiarni.
Zdjęcie: Palmiarnia w Legnicy. Fot. Andrzej Trzeciak. Wideo: fragment filmu "Kiler", reż. Juliusz Machulski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jakby kontrola wypadła dobrze, to już prezydent Krzakowski trąbił na lewo i prawo, że wszystko ok. Łaskę robi, czy co? Panie Prezydencie, to nie jest żadna zabawa, a palmiarnia i Legnica nie jest Pana prywatnym folwarkiem.
To szczęście że mamy takiego prezydenta.
Czyli boczek niewinny ha ha ha
pinokio MUSI ODEJŚĆ Z LEGNICY
Ten kij ma dwa końce. Będą nieprawidłowości będzie musiał zająć się tym prokurator. Nie będzie nieprawidłowości. Narazi się na śmieszność.