
Jazda samochodem po Legnicy wiąże się dziś ze sporym ryzykiem. Uszkodzenia felgi, opony czy nawet zawieszenia nie jest niczym nadzwyczajnym. Czy Zarząd Dróg Miejskich zostanie zalany wnioskami o odszkodowanie?
Zgodnie z art. 20 ustawy o drogach publicznych „do zarządcy drogi należy w szczególności: przeprowadzanie okresowych kontroli stanu dróg i drogowych obiektów inżynierskich oraz przepraw promowych, ze szczególnym uwzględnieniem ich wpływu na stan bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym weryfikację cech i wskazywanie usterek, które wymagają prac konserwacyjnych lub naprawczych ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego; wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających”.
Kierowca może zatem ubiegać się o odszkodowanie od instytucji zarządzającej drogą, na której doszło do uszkodzenia pojazdu w wyniku zaniedbania na podstawie art. 415 Kodeksu cywilnego, który stanowi, że: „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”.
Pierwsze zgłoszenia roszczeń o wypłatę odszkodowań związanych ze stanem dróg do Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy już wpłynęły. Z informacji udzielonej radnemu Maciejowi Kupajowi (Koalicja Obywatelska) przez wiceprezydent Jadwigę Zienkiewicz wynika, że w okresie od 1 grudnia 2020 r. do 31 marca 2021 r. wpłynęło ich 21.
FOT. Andrzej Trzeciak. Dziurawe legnickie ulice - zmora kierowców.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kto z winy swej wyrządza drugiemu szkodę zobowiązany jest do jej naprawienia. Czyli jak szef ZDM w Legnicy działa na szkodę kierowców powinien odejść jak nie daje rady. Nie ma pieniędzy na naprawę ulic ale są na "sztandarowe" ulice typu Bydgoska czy Szczytnicka...Legnica - z nią zawsze po dziurach !!!
Powinien płacić odszkodowania z własnej kieszeni a nie z pieniędzy podatników czyli nas mieszkańców