
Kilkaset osób wzięło udział w niedzielnym Czarnym Marszu Nauczycieli. W rynku pojawili się nie tylko nauczyciele i pracownicy oświaty. Byli też solidaryzujący się z nimi legniczanie. Nie zabrakło, rzecz jasna, polityków.
„Murem za nauczycielami!”, „Solidarność naszą bronią!” - to niektóre hasła towarzyszące niedzielnej manifestacji w legnickim rynku. Frekwencja dopisała, bo przyszło ponad pół tysiąca osób. Wielu nie związanych w żaden sposób z oświatą. Choć niektórzy nie zgadzali się z takim określeniem.
- Wszyscy jesteśmy związani z oświatą, bo nasze dzieci, wnuki chodzą bądź będą chodzić do szkoły – usłyszeliśmy w tłumie.
Zanim marsz obszedł rynek, był czas na przemówienia. Głos zabierali nauczyciele, byli i obecni. Do megafonu wywołany został też prezydent Tadeusz Krzakowski, który pojawił się na manifestacji w towarzystwie swojego zastępcy odpowiedzialnego za oświatę, Krzysztofa Duszkiewica.
- Prezydentem się bywa, nauczycielem jest. Ja jestem nauczyciele, dlatego tu jestem z wami. Wszystkiego dobrego, trzymajcie się! - powiedział gospodarz miasta.
Mniej oszczędny w słowach był poseł Robert Kropiwnicki. - Reprezentujecie miliony Polaków, wytrzymajcie! Rozpoczęliście wielką akcję, to co robicie teraz jest jedną, wielką lekcją demokracji, walką o godność! - grzmiał legnicki parlamentarzysta.
Kropiwnicki jest za tym, by nauczycielom za czas strajku wypłacić pensje w formie dodatków. Krzakowski jest temu przeciwny, bo jest zdania, że to złamanie obowiązujących przepisów. Temat ten na manifestacji nie został jednak poruszony. Polityczni oponenci wyszli z założenia, że nie miejsce to i czas. W niedzielny wieczór wszyscy stali po jednej stronie.
Zapis transmisji LIVE - kliknij tutaj
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kolejny tekst pisany z domu. Bo jakos nikt redaktora nie widzial w Rynku
Zgadza się :P pisany w domu. Podam nawet szczegóły - w pokoju tzw. "stołowym" z telewizorem i meblami :P pzdr
Ale kabaret
Gdyby redaktor był to by widział, że akcję prowadziła Katarzyna Odrowska z WIOSNY, i to ona między innymi zaprosiła prezydenta do zabrania głosu. Ale o niej w tekście ani słowa.
Ja nawet na to nie szłam wspieram nauczycieli ale pod jednym sztandarem z PO nie stanę.
Szopka garstka pajacow jak zwykle
KODomitom i KODerastom mówimy stanowcze NIE,żadnego "majdanu"nie będzie a broniarz wczesniej czy później trafi do pierdla za wprowadzanie anarchii