
W niedzielę kierowca wjechał w słup przy ulicy Wrocławskiej i uciekł z miejsca zdarzenia. Zostały jednak ślady, które doprowadziły policjantów wprost pod jego dom.
Do zdarzenia drogowego doszło 24 marca około godziny 3:15 na skrzyżowaniu ulic Wrocławska a V Dywizji Piechoty w Legnicy. Policjanci na miejscu zastali uszkodzoną latarnię uliczną, a wokół leżały plastikowe elementy z pojazdu oraz widoczne były ślady płynów eksploatacyjnych. Funkcjonariusze wykonali oględziny oraz zabezpieczyli elementy z pojazdu pozostawione na miejscu. Ślady na jezdni doprowadziły ich za chwilę do jednej z posesji, a tam przed budynkiem stał zaparkowany uszkodzony pojazd marki VW.
Jak mówi kom. Jagoda Ekiert z KMP w Legnicy, zniszczenia samochodu zdecydowanie odpowiadały cechom zderzenia z latarnią, a znalezione plastikowe elementy okazały się brakującymi elementami tego pojazdu. Po rozpytaniu domowników okazało się, że kierującym pojazdem był 40-latek.
Mężczyzna przyznał się do kierowania autem i zderzenia z latarnią. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Z uwagi na podejrzenie, że mężczyzna mógł kierować pojazd w stanie nietrzeźwości, przeprowadzono także badanie retrospektywne na zawartość alkoholu.
Mieszkańcowi Legnicy zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdami oraz dowód rejestracyjny. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami, a także konfiskata pojazdu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie