Pogoda teraz: 15°C | bezchmurnie
Reklama
Zapomniana przez władze Legnicy budowa basenu przy "hutniku"
Legniccy radni Koalicji Obywatelskiej postanowili sprawdzić informacje od mieszkańców o zarzuconej w latach dziewięćdziesiątych budowie basenu przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. Odkryli potężny obiekt z żelbetową niecką o co najmniej pięciometrowej głębokości. Miasto przejęło go w stanie surowym od KGHM-u, zabezpieczyło przed wandalami i... tyle.
- Wnętrze wygląda tak, jakby budowlańcy zeszli z placu budowy kilka miesięcy temu - opowiada radny Maciej Kupaj, który wspólnie z Aleksandrą Krzeszewską, Karoliną Jaczewską-Szymkowiak, Jarosławem Rabczenką i Piotrem Niemcem skontrolowali porzuconą inwestycję. - Leżą kaski, na szybach i windzie jest naklejona folia.
Budowę basenu zainicjował w 1989 r. Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi w Lubinie, który prowadził wówczas szkołę przy ul. Złotoryjskiej. Obiekt powstawał wraz z halą sportową, jako imponujący rozmachem ośrodek sportowo-rehabilitacyjny przeznaczony nie tylko dla uczniów "hutnika" ale też dla pracowników Huty Miedzi Legnica i Zakładów Mechanicznych Legmet. 1 stycznia 1994 r. KGHM przekazał szkołę wraz z niedokończonymi obiektami sportowymi do Kuratorium Oświaty w Legnicy i przestał finansować budowę. W sejmowym archiwum zachowało się pochodzące z 1999 r. pismo ówczesnej posłanki Barbary Kowalskiej, która prosiła o 1 milion złotych z rezerwy Ministerstwa Edukacji Narodowej na kontynuowanie inwestycji. Podsekretarz Andrzej Karwacki zbył je lakonicznym stwierdzeniem, że MEN nie ma środków na finansowanie zadań samorządu terytorialnego. Halę sportową miasto skończyło, basen - zostawiło upływowi czasu.
- To zadanie nie jest ujęte w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Realizowane są inne inwestycje - mówi Piotr Seifert, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Legnicy.
Radny Maciej Kupaj jest zaskoczony zarówno kubaturą budynku, jak i poziomem zaawansowania prac. O stan zachowania obiektu trzeba by pytać inżynierów od budownictwa, ale żelbetowa niecka basenu wygląda solidnie. W latach dziewięćdziesiątych przeszła testy szczelności.
- Na oko pięć metrów głębokości! - zachwyca się radny Piotr Niemiec. - Można by dostawić wieżę i skakać do wody. To mógłby być fantastyczny obiekt!
Trochę gorsze wrażenie robi brodzik, bo dach nad nimi przecieka. W dachu nad głównym basenem też zaczynają pojawiać się dziury.
- Trzeba zdecydować, co z tym robimy - uważa radny Maciej Kupaj. - Albo remontujemy, albo sprzedajemy, albo burzymy. Ja innych scenariuszy nie widzę.
Piotr Niemiec, z zawodu architekt, stawia pytanie o pozwolenie na budowę, czy nie zostało wstrzymane I na ile zmiany w przepisach albo standardach skomplikowałyby dokończenie dzieła zaczętego przez KGHM. Nie ma jednak wątpliwości, że władzom Legnicy brak woli, aby zagospodarować ten basen dla mieszkańców.
- Prezydent realizuje tylko te inwestycje, które chce realizować. Czasem wbrew rozsądkowi, bo np. zamiast budować nowy układ komunikacyjny na lotnisku wystarczyłoby wyremontować dawny pas startowy i dołożyć 900 metrów drogi, oszczędzając 10 mln zł. Jedna, druga taka inwestycja i byłyby pieniądze na basen - uważa radny Piotr Niemiec.
Aplikacja tulegnica.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo tuLegnica.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 5
- Usługi i firmy 47
- Antyki / kolekcje 26
- Praca 24
- Edukacja 10
- Dom i ogród 8
- Nieruchomości 8
- Towarzyskie 6
Reklama
Reklama
Może na biedronke się będzie nadawał.
Basen przy szpitalu w Lasku Złotoryjskim, przy Samochodówce, przy Budowlance na Artyleryjskiej.... Ile jeszcze potrwa degradacja Legnicy???
Po tym dziadzie ograniczonym zostanie wielkie nic i przed śmiercią będzie palant miał wokół swojego domu dojazd dobry i tyle na resztę ma wyjebane zero chodzace .
Barbary? Nie Bronisławy?!
Wreszcie radni zainteresowali się porzuconą przez prezydenta Legnicy inwestycją. Jednak portal zniekształca historię tego obiektu. Według dostępnych informacji KGHM budował obiekt składający się z trzech segmentów: hala sportowa, basen ze skocznią oraz zaplecze rehabilitacyjne z gabinetami zabiegowymi i odnowy biologicznej. Obiekt został przekazany samorządowi na mocy porozumienia pomiędzy zarządem KGHM a prezydentem Ryszardem Kurkiem. Miasto Legnica otrzymało obiekt wraz z pieniędzmi na dokończenie budowy. Dociekliwość radnych powinna dać odpowiedź na pytania co stało się z milionami przekazanymi przez KGHM do miasta Legnicy na dokończenie inwestycji i dlaczego prezydent Krzakowski porzucił niedokończoną inwestycję, chociaż cały obiekt jest własnością miasta Legnicy od ponad 20 lat.
Hop, porzucił to Kurek i jego zarząd miasta
Ryszard Kurek był prezydentem 7 lat. Tadeusz Krzakowski jest prezydentem blisko 21 lat. Pomijając personalia, całe 28 lat rządzi jedna ekipa: sieroty po PZPR wraz SLD, SB i ich TW. Coraz więcej ludzi dostrzega jakie sukcesy odnosi ta ekipa w rozwijaniu naszego miasta.
Maciej Kupaj i Jarosław Rabczenko są radnymi od 2014 roku. Dużo czasu potrzebowali, aby zainteresować się inwestycją porzuconą przez prezydenta Krzakowskiego. Zobaczymy co zdziałają w tej sprawie.
Jest jeden problem Rabczenko niestety już nie żyje :(
Nic nie zdziałają. Póki Krzakowski jest prezydentem, a będzie pewnie kolejną kadencję to Legnica będzie popadała w coraz większą nędzę, a pieniądze publiczne będą roztrwaniane na wyimaginowane inwestycje tego starego dziadygi. To mieszkańcy są winni temu, że ten dzban jest ciągle prezydentem.
Żadne odkrycie radnych. Ten stan basenu jest znany od ponad 25 lat. Można pomyśleć, że dla radnych dwie kadencje to za mało, by poznać miejskie bolączki. Ale, ale. Dla prezydenta Krzakowskiego 20 lat to było za mało, by odkryć tą inwestycję. Czy to jest normalne. Mając rozpoczętą inwestycję dużego, krytego basenu, który może być dostępny przez 12 miesięcy w roku po wydaniu 10 mln zł, prezydent wydaje dużo większe pieniądze na wybudowanie otwartego basenu dostępnego przez 3 miesiące w roku. To może być normalne tylko w jednym przypadku. Prezydent był nieświadomy istnienia rozpoczętej budowy przy Henrykówce. Dlaczego nikt prezydenta Krzakowskiego nie uświadomił przez 20 lat, o to należałoby zapytać Dyrektor Litwin, która w ratuszu przez 30 lat zajmowała się miejskimi inwestycjami.
To niejedyna rozpoczęta budowa basenu. Przy PWSZ też od lat stoi przerwana budowa krytego basenu i jego zaplecza
Niektóre baseny w legnicy świetnie zaorane: jeden na Artyleryjskiej gdzie pa to deweloper postawił apartamenty, następny do likwidacji basen przy ulicy radosnej (dla sporej części osiedla Kopernika i Piekar było to jedyne miejsce Rekreacji w okresie letnim)
,,Władzom Legnicy brak woli''? Prawie 100tys miasto kisi się obecnie na 1 basenie krytym ponieważ nikt w przeszłości z rajców o to nie zadbał żeby uniknąć takiej wtopy,za to temat podwyżek cen biletów dotknie nas wszystkich zapewne po nowym roku i jak najbardziej będzie aktualny, Czas już wymienić tych szkodników którzy są zabetonowani w swoim postępowaniu i przyrośli d..do krzeseł
Ho, ho, hoooo. Łuski z oczu spadają. Spostrzegawczość w narodzie rośnie.
Wow KOwboj z PO znalazł zapomniany basen o którym przed laty wszyscy wiedzieli. Brawo brawo brawo,Fąfary ..konfetti Widać spostrzegawczość w tym przypadku p.radnego jest odwrotnie proporcjonalna do skali głupoty Panie Kupaj Szkoda że pana ugrupowanie przed laty nie znalazło sposobu żeby wygrać z ,,zabetonowanymi leśnymi dziadkami rodem z PRL-u'' może mniej by cierpiało od ich głupich i śmiesznych decyzji w wielu ważnych sprawach,tematach