Żarłaczny rekin pod skrzydłami uczelni

Wyższa Szkoła Handlowa we Wrocławiu zaopiekowała się rekinem z wrocławskiego afrykarium. Uczelnia symbolicznie zaadoptowała zwierzę, a to oznacza, że o gatunku, który jest narażony na wyginięcie, będzie teraz głośniej. Działania edukacyjne wpisują się w zrównoważony rozwój, jaki przyświeca kierunkom kształcenia na tej uczelni.

Studiować, a jednocześnie skupiać się na żarłacznej rybie? To możliwe. Rekin czarnopłetwy z wrocławskiego afrykarium trafił „pod skrzydła” Wyższej Szkoły Handlowej. To jeden z ośmiu przedstawicieli tego gatunku w tamtejszym oceanarium. Rusza kampania edukacyjna na temat rekina, który w naturalnym środowisku pojawia się w wodach tropikalnych wszystkich oceanów. Rekin czarnopłetwy w rafach, gdzie żyje, pomaga utrzymywać równowagę biologiczną żywiąc się rybami niszczącymi koralowce. Zatem jego rola jest istotna – zrównoważony rozwój.

Uczelnia zaadoptowała tę właśnie rybę, gdyż doskonale wpisuje się to w hasło przewodnie - “#jestemzWSH - będę rekinem biznesu”. Wyższa Szkoła Handlowa we Wrocławiu przystąpiła do organizacji PRME, której celem jest kształcenie przyszłych managerów zgodnie z zasadami rozwoju zrównoważonego. To Zasady Edukacji Odpowiedzialnego Zarządzania. - Jednym z czterech filarów sukcesu jest właśnie rozwój zrównoważony, szeroko rozumiany, jako działanie na rzecz zarówno studentów, pracowników, jak i otoczenia społeczno-ekonomicznego oraz ochrony środowiska - mówi dr Marta Drozdowska, prorektor w Wyższej Szkole Handlowej.

Symboliczna adopcja rekina, wzmożona edukacja i kampania informacyjna na jego temat pomogą zwrócić uwagę na konieczność dbania o środowisko, o gatunki, które przez działania człowieka są narażone na wyginięcie, a tak właśnie jest z rekinem czarnopłetwym.