Zarobki legnickich posłów! Opłaca się zasiadać w Sejmie?

Portal lca.pl zajrzał w oświadczenia majątkowe legnickich posłów. Wynika z nich, że posłowie wywodzący się z naszego miasta zarabiają nie mało, ale niektórzy z nich są zadłużeni. Portal prześwietlił Elżbietę Stępień z Nowoczesnej, Ewę Szymańską i Adama Lipińskiego z PiS i Roberta Kropiwnickiego z PO.

Portal lca.pl zajrzał w kieszenie legnickim posłom. W internetowym portalu czytamy np., że z oświadczenia majątkowego posłanki PiS Ewy Szymańskiej wynika, iż na konto zasiadającej w Sejmie po raz pierwszy polityk wpłynęło ponad 200 tys. zł; 162 tys. pani poseł zyskała za zasiadanie w parlamentarnych ławach, a 45 tys. pobierając emeryturę. Ponadto jej budżet zasiliło 6 tys. złotych za umowę zlecenie. Parlamentarzystka spłaca kredyty w wysokości 23 tys. zł i 28 tys. franków szwajcarskich.

Z kolei klubowy kolega Szymańskiej Adam Lipiński w ubiegłym roku miał zarobić z diety poselskiej… jedynie 29 tys. złotych. W oświadczeniu posła znaleźć można również informacje, że jest on zatrudniony w kancelarii premier Beaty Szydło choć polityk nie wpisał sumy wynagrodzenia za posadę. Adam Lipiński spłaca kredyt w wysokości 400 tys. zł.

Dobry rok zanotowała zamieszkała w Kunicach posłanka Elżbieta Stępień reprezentująca barwy partii Nowoczesna. Posłanka Ryszarda Petru na pełnieniu obowiązków parlamentarzysty zarobiła 178 tys. złotych. Ponadto do spłacenia ma ponad 130 tys. zł kredytu mieszkaniowego.

Mniej w parlamencie zarobił poseł PO Rober Kropiwnicki, który w sumie otrzymał dietę w wysokości 98 tys. złotych. Kropiwnicki zarobił również ok. 120 tys. z tytułu umowy o pracę oraz 56 tys. wynajmując nieruchomości. Polityk ma 4 mieszkania. Z kolei do spłaty ma ponad 320 tys. zł oraz 154 tys. we frankach szwajcarskich.