
Wczoraj zatrzymano 17-latka, który w ostatnim czasie strzelał z wiatrówki do samochodów w jednej z dzielnic Legnicy. Na widok policjantów, którzy przyszli go zatrzymać, uciekł przez okno na trzecim piętrze na dach budynku wielorodzinnego.
1 grudnia przy ul. Tarnopolskiej w Legnicy ktoś strzelał do auta, którym jechała 19-letnia kobieta, a także do samochodu ciężarowego Man. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale szyby w obu pojazdach zostały uszkodzone. Nie były to jedyne przypadki, bo już 28 listopada policja otrzymała zgłoszenie o uszkodzonych bocznych szybach pojazdów marki Renault oraz Peugeot. Jak ustalono, wszystkie zdarzenia łączył ten sam sposób działania sprawcy, który posługiwał się najprawdopodobniej bronią pneumatyczną.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu z Legnicy prowadzili intensywne czynności, dzięki którym udało się ustalić personalia podejrzanego o strzelanie do pojazdów z wiatrówki. 7 grudnia funkcjonariusze udali się do jednego z mieszkań w Legnicy, gdzie miał przebywać wytypowany małoletni. Na ich widok 17-latek uciekł przez okno na dach budynku wielorodzinnego. Nie powstrzymał go nawet fakt, że był na trzecim piętrze, a na dachu zalegał śnieg.
Policjanci natychmiast na miejsce wezwali Straż Pożarną, a następnie przy użyciu podnośnika dostali się na dach. Tam zatrzymali nastolatka i bezpiecznie sprowadzili go na dół. 17-latek był również poszukiwany nakazem doprowadzenia do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Dzisiaj, tj. 8 grudnia, zatrzymany usłyszał zarzuty karne w tej sprawie, w tym dopuszczenia się czynu o charakterze chuligańskim. Małoletni przyznał się do zarzucanych czynów, jednak nie potrafił w żaden sposób wytłumaczyć swojego nieodpowiedzialnego zachowania. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak sie wojna w europie rozpicznie na całego to za rok akurat bedzie gotowy na front tam bedzie sobie mógł postrzelać. w kaliningradzie duzo budynków to i nie jeden dach bedzie mógł zdobywać
Idę o zakład, że walczył z radnymi z betonem na placu. Tak trzymać, trzeba powstrzymać dyktaturę #taDziura.
To nie on ,tylko jego kolega. Chłopak się przyznał pod presją i żeby nie sprzedać. Broni nie znaleźli a on nie mieszka tam.
legnicki snajper :)
To jest raczej wyrób człekopodobny a nie żaden mężczyzna