Zbiorcza Droga Południowa na ukończeniu. Kładą asfalt na ul Karlińskiego

Co tam dzieje się. Prezydent Kupaj stanowczo nakazał zakończyć budowę Zbiorczej Drogi Południowej nie później niż do 15 września. Żadnego aneksu nie podpisał. Kto za to wszystko zapłaci?

Niestety, na około 100-metrowym fragmencie ul. Okrężnej ujawniła się kolizja z siecią gazową - pisze zmartwiony redaktor Kanikowski. Macie fantazję redaktorze. Gratulacje. A można było napisać szczerze

Ruch samochodowy jest a obok pracują. Jak coś się wydarzy to kto będzie dżentelmenem.

Osiem miesięcy po umownym terminie oddania do eksploatacji Zbiorczej Drogi Południowej dowiadujemy się, że urzędnicy zorientowali się, że błędnie została została położona sieć gazowa, co uniemożliwia zakończenie robót drogowych. Prezydent zdecydował zlecić wykonanie nowego projektu sieci gazowej, aby sprawę kolizji rozwiązać. Kiedy będzie wykonana nowa dokumentacja, to nikt nie chce powiedzieć, bo może będzie potrzebny aneks. Kiedy zostanie zakończona budowa ZDP też nikt nie chce powiedzieć. Może dlatego, że stanowcze żądanie zakończenia budowy ZDP do 15 września okazało się wyjątkowo oderwane od rzeczywistości i po prostu głupie. Termin zakończenia robót drogowych do końca listopada podany przez wykonawcę został odrzucony przez prezydenta Kupaja. Brakuje informacji kto doprowadził do kolizji gazociągu z drogą. Redaktor pisze, że kolizja się ujawniła, ale nie chce ujawnić kto jest sprawcą tej nienormalnej i kosztownej kolizji. Możliwości jest kilka. Błąd projektanta i niekompetencja urzędnika odbierającego dokumentację od projektanta. Niekompetencja inspektora nadzoru, który nie zweryfikował dokumentacji przekazanej wykonawcy. Mogła też być samowola dewelopera, który wymusił zmianę ułożenia gazociągu. W sierpniu redaktor Kanikowski pisał, że opóźnienia robót na Karlińskiego wynikają z konieczności przeprojektowania niwelety drogi na odcinku od ul. Myśliwca do ul. Gumińskiego, aby dostosować poziom osiedla mieszkaniowego do ZDP. Na ul. Okrężnej miało nie być żadnych trudności, a roboty zakończone do 30 sierpnia. Te skąpe i reglamentowane dla mieszkańców Legnicy informacje pokazują ogrom chaosu, niekompetencji i braku nadzoru nad inwestycją która miała pierwotnie kosztować ok. 90 mln zł. Aktualnie poziom 100 mln zł został dawno przekroczony, a licznik nadal bije. Prezydent Kupaj po raz kolejny przyznaje się do błędów swoich i swoich podwładnych. W tej sytuacji trudno się dziwić, że Barszczyk Zastępca Prezydenta odpowiedzialny za inwestycje zaniemówił i zniknął z pola widzenia, a ratuszowe ploty donoszą, że szuka sobie nowego zajęcia. Prezydent Kupaj wziął odpowiedzialność za wszystkie błędy prezydenta Krzakowskiego na tej inwestycji bez dyskusji przyjmując sprawozdanie z wykonania budżetu Legnicy za 2023 r. i wraz z radnymi Platformy Obywatelskiej udzielając jednogłośnie prezydentowi Krzakowskiemu absolutorium z wykonania obowiązków. Jaki rachunek dostaną mieszkańcy Legnicy do zapłacenia za ten festiwal błędów i marnotrawstwa naszych pieniędzy dowiemy się po oddaniu ZDP do ruchu. Kiedy to nastąpi i ile dodatkowo będzie kosztować nikt nie chce powiedzieć. A nowe zlecenia idą. Uważam, że umorzenie postępowania prokuratorskiego na ul. Karlińskiego było przedwczesne i nieuzasadnione. Zespół prokuratorów powinien zająć się całą inwestycją ZDP.

26 maja br. redaktor Kanikowski w tytule swojej publikacji zadał retoryczne pytanie - Czy Zbiorcza Droga Południowa w Legnicy będzie gotowa przed wakacjami? Po opisaniu trudności na budowie ZDP, publikację zakończył optymistycznie cyt. "Prezydent Maciej Kupaj wprowadził zmiany mające przyspieszyć załatwianie tego rodzaju problemów. Zdecydował, że co tydzień (a nie co 3 tygodnie) mają odbywać się posiedzenia rady budowy III etapu ZDP. W spotkaniach prezydent będzie uczestniczył osobiście, aby decyzje zapadały szybko. W ocenie Macieja Kupaja, cała Zbiorcza Droga Południowa może zostać otwarta podczas tegorocznych wakacji. W końcu maja nikt nie wiedział, że należy przełożyć gazociąg na ul. Okrężnej. Strach myśleć co czeka Legnicę pod rządami króla Maciusia I.

Oby nie było konieczne zjedzenie tego tekstu wieszczącego, że ZDP jest na dokończeniu. Umowny termin zakończenia robót minął w styczniu br. Prezydent Krzakowski przedłużył aneksami termin do końca czerwca za 10 mln zł. Prezydent Kupaj bez aneksów, ale ustnie i stanowczo przedłużył dokończenie ZDP do 15 września. W październiku zlecił dokumentację na przełożenie przewodu gazowego w ul. Okrężnej. Do kiedy prezydent Kupaj ponownie ustnie przedłużył dokończenie robót, tego redaktor nie ujawnia. Można domyślać się, że Nowy Rok zastanie dokańczanie ZDP. Ile dodatkowo będzie kosztować to dokańczanie ZDP to dowiemy się po Nowym Roku. Dzisiaj to wielka tajemnica prezydenta Kupaja i jego ustnych aneksów.

Tuba propagandowa prezydenta legnicy - redaktor Kanikowski czy jakoś tak

Okrężną można było oddac już dawno ale nikomu się nie spieszyło na skrzyżowaniu. Do końca grudnia ma zakończyć się remont ulicy Rzeczypospolitej, to nie realne...

Jak coś się udało to wam nie pasuje to za kadencji Krzakowskiego była Projektowana i rozpoczęta budowa Ale to na pewno się rozpisują PiSowcy I ci którym się nie udało wyżebrać aneksow ani łapówek . Bowiem dziwne aby zwykli mieszkańcy znali się na Inżynierii budowlanej jak wam nie pasuje to nie jeździcie tamtędy

Do końca grudnia miał zakończyć się remont ulicy Rzeczypospolitej. Oczywiście, że termin jest nierealny. Każdy kto tam jeździ widzi jak postępują roboty. Prezydent też ma tą świadomość. Kilka dni temu na portalu TULEGNICA ukazała się nowina, że remont Al. Rzeczypospolitej potrwa do marca. Bez podania źródła tej nowiny i aneksu traktuję to info jako kaczkę dziennikarską. Problem mają mieszkańcy Legnicy. Przy ograniczeniach związanych z przebudową ciężko jest poruszać się samochodem. Termin zakończenia budowy ZDP po raz kolejny przesuwa się w nieznaną przyszłość, skoro teraz osiem miesięcy po umownym terminie zakończenia budowy ZDP prezydent zleca projektowanie nowej trasy gazociągu. Organizacja i przebieg robót wskazuje, że termin marcowy - jeśli aktualny, bo o aneksie cisza - też staje pod znakiem zapytania. No to mieszkańcy ładnie sobie wybrali władzę. Wpadliśmy z deszczu pod nawalną ulewę. Będą same straty.

Nareszcie ktoś odkrył tajemnicę opóźnień. To wina PiS-u! Zawiodłem się tylko na reaktorze Kanikowskim. Ta tajemnica opóźnień powinna być przez niego ujawniona już w tytule! Idealnie wpisałaby się w tę propagandę sukcesu prowadzoną od kilku miesięcy.

Zamiast pozwu przeciw miastu mieszkańcy ul. Karlińskiego powinni zacząć zbierać podpisy pod referendum i wykopać nieudolną władzę z ratusza. Arcyprosty pozew o uchylenie decyzji administracyjnej SKO sąd rozpatrywał 9 miesięcy. Wyrok był oczywiście nieprawomocny. Nie ma czasu na sądowe korowody i futrowanie prawników po obu stronach sporu z naszych podatków. Należy wywalić prezydenta i radnych, wybrać na te stanowiska osoby, które będą wreszcie pracować w interesie mieszkańców i skutecznie rozwiązywać wszystkie trudności. Legniccy podatnicy nie płacą za uśmiechy i fotki na fejsie. Płacą za służbę w naszym interesie.