Reklama

Zimowe szaleństwo sportowe, ale z głową

29/11/2015 21:11

Zanim ruszysz na stok i zaczniesz przygodę ze sportami zimowymi przygotuj swój organizm – apelują specjaliści. Ciało nie dość sprawne ruchowo może ulec poważnym kontuzjom.

 

Kilka tygodni przed wyprawą na narty czy snowboard trzeba zadbać o swoją formę. Wszystko po to, by nie złapać kontuzji i móc nadal cieszyć z uprawiania różnych dyscyplin sportowych. – Pamiętajmy o tym, że narty, snowboard czy łyżwy to sporty angażujące całe ciało, a nie jak mogłoby się wydawać tylko kończyny dolne. Również tułów czy kończyny górne są zaangażowane w bieg na nartach czy jazdę na snowboardzie i łyżwach - mówi mgr Maciej Kukułka specjalista fizjoterapii z MCZ w Legnicy – Przed sezonem zimowym musimy pomyśleć o ćwiczeniach ogólnorozwojowych i ogólno kondycyjnych, siłowych, koordynacyjnych i to co ważne w zimowych dyscyplinach o ćwiczeniach równoważnych. Jest to czysto powiązane ze sprzętem, który wykorzystujemy w sportach zimowychjaknarty, snowboard czy łyżwy.

To ważna cecha motoryczna i trzeba o niej pamiętać.

Przygotowania do uprawiania sportów zimowych można zacząć od spokojnych ćwiczeń kształtujących nasze stawy, czyli takich, które utrzymują lub przywracają pełen zakres ruchu i ich elastyczność. Równolegle poprawiajmy swoją wytrzymałość na wysiłek fizyczny np. marszobiegami czy biegiem. Róbmy to na świeżym powietrzu nie bacząc na chłód i zmieniającą się aurę. Później należy wpleść w nasze przygotowania ćwiczenia wzmacniające poszczególne grupy mięśniowe, które będą zaangażowane podczas uprawiania zimowych dyscyplin sportowych. Na koniec naszych przygotowań, kontynuując to o czym powiedzieliśmy wcześniej, wprowadzamy tzw. trening funkcjonalny, czyli elementy ruchowe ściśle powiązane z daną dyscypliną, będą to ćwiczenia sensomotoryczne, dzięki którym poprawimy naszą koordynację nerwowo – mięśniową, m.in. wspomnianą wcześniej równowagę.

Zrobimy to poprzez ćwiczenia na ruchomym podłożu, czy też ćwiczenia koordynacyjne dzięki elementom ruchowym przeniesionych ze sportów zimowych do przygotowań „na sucho”.Bez wcześniejszego przygotowania stając na stoku czy lodowisku możemy liczyć się z tym, że w pewnym stopniu jesteśmy narażeni na złapanie kontuzji, gdyż są to dyscypliny, których nie uprawiamy na co dzień. Dla organizmu jest to nowy i inny rodzaj rekreacji sportowej, z użyciem sezonowego sprzętu, z którego nie korzystamy przez cały rok, a przez który np. mamy wyżej ułożony środek ciężkości, ustabilizowane przez sztywne buty stawy skokowe, przez co nasz organizm jest narażony na zupełnie inne niż na co dzień przeciążenia. – przybliża zagadnienie Maciej Kukułka.

-Warto też wiedzieć, że jeżeli dojdzie do nieszczęśliwego upadku na nartach, czy łyżwach, ryzyko powstania kontuzji jest większe u osób nieprzygotowanych fizycznie, gdyż narząd ruchu nie jest dość elastyczny i poniesie gorsze konsekwencje niż osoba, która systematycznie szykowała się do takiego wysiłku. Pamiętajmy, że osoby, które przez np. 10 miesięcy siedziały za biurkiem i nagle wpadną na pomysł żeby wyjść na lodowisko czy na stok narciarski powinny liczyć się z tym, że ryzyko upadku u tych osób jest dużo większe, a jego konsekwencje będą dużo poważniejsze, niż u osób, które na co dzień uprawiały rekreacyjnie jakąkolwiek dyscyplinę sportową. Dzięki systematycznym ćwiczeniom jesteśmy sprawniejsi co może nas uchronić przed upadkami, silniejsi co daje nam większą stabilizację stawową, wytrzymalsi co przy parogodzinnych szusach na nartach ogranicza nam ryzyko powstawania błędów na stoku. Krótko mówiąc dzięki temu nasze ciało jest bardziej odporne na występowanie urazów – tłumaczy specjalista fizjoterapii.

Bywa, że niektóre osoby nie powinny decydować się na uprawianie zimowych dyscyplin sportowych.. – W sytuacji, gdy mamy nawykowe urazy skręceniowe stawów, kruchliwość kości (też zaawansowana osteoporoza), implanty metalowe w organizmie, lub inne przeciwwskazania do uprawiania sportu, należałoby się zastanowić czy takie dyscypliny jak narciarstwo nie przyniosą więcej złego niż dobrego. Po drugie jest to też związane z wiekiem. Gdy sprawność ogólna się zmniejsza, to lepiej dawkować wysiłek i specyfikę poszczególnych dyscyplin sportowych w zależności od wieku i kondycji, i pod tym kątem będąc już na stoku dobierać trudność tras narciarskich.Pamiętajmy, że do sportu trzeba podchodzić z rozwagą i starać się maksymalnie ograniczyć możliwość wystąpienia urazów – przestrzega Maciej Kukułka. -Jeśli już dojdzie do skręcenia stawu, stłuczenia, bólu w wyniku przeciążenia to pamiętajmy o paru zasadach pierwszej pomocy: po pierwsze schładzanie okolicy urazu.

Może to być lód w woreczku, zimne żele itp. Po drugie kompresja np. mało elastycznym bandażem, plus wysokie ułożenie kończyny – zapobiegając powstawaniu obrzęku. Po trzecie - do trzech dni zmniejszona aktywność, w celu wyciszenia urazu. Jeżeli po tym okresie wciąż utrzymują się dolegliwości to należy skonsultować uraz ze specjalistą – zaleca Maciej Kukułka. -Wszystkie te przestrogi i zalecenia związane są z moją codzienną pracą, i obserwacją jak mozolnie muszą dochodzić do sprawności nasi pacjenci, którymi nierzadko są wyczynowi sportowcy. Z drugiej strony jako były sportowiec i zapalony narciarz namawiam i zalecam wszystkich do aktywności fizycznej również w sezonie zimowym, bo jak powiedział prof.. Dega:” ruch zastąpi wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi ruchu” , a od siebie dodam, że aktywnością ćwiczymy najważniejszy mięsień naszego ciała jakim jest serce - optymistycznie kończy Maciej Kukułka specjalista fizjoterapii w MCZ w Legnicy, miłośnik sportu.

 

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do