
35-letni mieszkaniec Miłkowic spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Ukrył się w zaroślach, gdzie wytropił go policyjny pies. Jest to ten sam kierowca, który 18 lutego uciekał przed policją i wjechał samochodem do rzeki. I tak jak poprzednio mężczyzna był pod wpływem środków odurzających oraz kolejny raz prowadził bez uprawnień. Prawo jazdy bowiem stracił o wiele wcześniej.
O sprawie ucieczki samochodem mieszkańca Miłkowic, który kierował autem bez uprawnień i był pod wpływem narkotyków pisaliśmy wcześniej w tym artykule.
Ten sam mężczyzna w poniedziałek 6 marca w Grzymalinie około godziny 06:45 spowodował wypadek. Kierując pojazdem marki Audi, wykonał nieprawidłowy manewr wyprzedzania na łuku drogi i zderzył się czołowo z kierującą VW Passatem. Kierowca pojazdu marki Audi zbiegł z miejsca zdarzenia. Kobieta została przewieziona do szpitala.
Do akcji poszukiwawczej ruszyli policjanci oraz policyjny pies Pirs, który od razu złapał trop i ruszył w kierunku polany. Z nosem przy ziemi prowadził funkcjonariusza do zarośli, gdzie ukrywał się sprawca zdarzenia drogowego. 35-letni mieszkaniec Miłkowic jest bardzo dobrze znany policjantom. Mężczyzna był wielokrotnie zatrzymywany przez nich po pościgach. Policjanci przypuszczali, że kierowca może być po raz kolejny pod wpływem narkotyków i przeprowadzili badanie narkotesterem, który wykazał pozytywny wynik na zawartość środków odurzających. Mężczyźnie pobrano krew do dalszych badań. 35-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Teraz prokurator zadecyduje o jego dalszym losie.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast za spowodowanie wypadku drogowego znajdując się w stanie nietrzeźwości bądź pod pod wpływem narkotyków, którego następstwem jest śmierć osoby, albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Hehehe to juz kpina tylko pytanie kogo !!! Na rowerze zlapia po pifffffku i masz 2500 do zaplaty heheh a tu ten pan kradnie cpa jezdzi bez prawka bo nigdy go nie zrobil bez papierow auto i to nie pierwsze zdarzenie kiedy ten jegomosc robi krzywde innym ale co tam po raz kolejny kolegę trzeba wypuscic kradzieze potracenie ucieczki jazda pod wywem bez papierow moze wszyscy tak zaczniemy jezdzic skoro jest takie bezprawie flaki wywraca co jeszcze musi sie stac musi zabic ? Jeszcze smieje sie w glos ze jego i tak wypuszcza hehehhe z rzeki auto tez mu wyciagneli hmmmm
Szajka włamywaczy rozbija się naćpana. Jeden w styczniu na drodze chojnów-legnica po pościgu policji Legnickiej ląduje w polu, ucieka stawia opór i mimo, że przebywa na warunkowym dalej jeździ naćpany - Policja nic nie robi. Drugi to bohater powyższego artykułu to samo, raz złapany naćpany dalej śmigał i skrzywdził kobietę - tez go wypuszczą? To są jakieś jaja czy oni mają kogoś zabić na drodze by końcu ktoś ich posadził czy Policja liczy, ze mieszkańcy zrobią samosąd i sprawa bandytów sama się rozwiąże?
no i tak to jest wszyscy wiedza .policja z Chojnowa pościgi robi za typem nie dogania go czemu czemu bo zasraniec....ma wójka w instytucji która istnieje z naszych podatków teraz 3 miechy i znowu padlina po Miłkowicach będzie sobie żyła i odwalała