
Sytuacja w KGHM Zanam robi się coraz bardziej napięta. Na biurku prezesa Bernarda Cichockiego właśnie wylądowały postulaty związków zawodowych, które żądają wzrostu wynagrodzeń i wypłaty premii.
O problemach polkowicko – legnickiej spółki KGHM Zanam pisaliśmy już w ub. tygodniu. Wracamy do tematu, bo sytuacja w firmie jest coraz poważniejsza. Związki zawodowe przedstawiły bowiem zarządowi spółki swoje postulaty.
I tak np. Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego oraz Związek Zawodowy Pracowników Dołowych i Utrzymaniu Ruchu solidarnie domagają się podwyżki pensji w wysokości 500 zł od 1 stycznia br. Ta druga organizacja dodatkowo domaga się wypłaty premii dla każdego pracownika w wysokości 2200 zł.
Jeszcze dalej w swoich postulatach idzie związek zawodowy „Razem Silniejsi”, który domaga się podwyżek o 1500 zł w trzech „ratach” - po 500 zł od 1 stycznia 2019, 1 stycznia 2020 i 1 stycznia 2021. Ponadto żąda wprowadzenia premii – dyspozycyjnej (500 zł miesięcznie za brak zwolnienia lekarskiego) i stażowej (1500 zł rocznie).
Jednocześnie związkowcy apelują do prezesa Bernarda Cichockiego o podjęcie zdecydowanych kroków mających na celu poprawę sytuacji ekonomicznej spółki. A ta jest kiepska. KGHM Zanam miniony rok – podobnie zresztą, jak i 2017 r. - zakończył stratą liczoną w dziesiątkach milionów złotych.
- Sytuacja zaognia się z każdym dniem, już coraz głośniej mówi się o rozpoczęciu strajku. W obecnej chwili, kiedy sytuacja jest bardzo napięta i poważna, związki zawodowe za interwencję w centrali KGHM zastraszane są przez prezesa Cichockiego prokuraturą oraz CBA. Pracownicy obawiają się o swoją przyszłość – piszą do nas anonimowo pracownicy legnickiego zakładu KGHM Zanam.
Dlaczego w Zanamie jest tak źle? Oddajmy znów głos załodze.
- Nasza sytuacja finansowa jest najgorsza w całej Grupie Kapitałowej i ciągle się pogarsza. Zanam realizuje często najcięższe i nierentowne zadania, których nie chce się podjąć KGHM. Stąd też bierze się ujemny wynik finansowy. Pomniejszane są premie, części ruchome wynagrodzeń. Od kilku lat podwyżki w u nas są najniższe w całej Grupie. Produkcja nie ma zakontraktowanych zleceń na 2019 r. Powszechnie panuje opinia, że Zanam utrzymywany jest tylko w celu generowania kosztów Grypy Kapitałowej KGHM .
KGHM Zanam w 100 proc. należy do KGHM Polska Miedź. Zatrudnia dziś blisko 2,5 tys. ludzi w zakładach w Polkowicach i Legnicy. W tym drugim pracuje blisko 400 osób.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gosciu slyszales kiedys o ortografii? Czy masz dysleksje lub inne upośledzenie? Ty z takim słownikiem to nawet na myjnie sie nie nadajesz
Kogut masz rację jak reszta załam firma a kierownik Wojciech to szkoda słuw ja do tej pory pracuje ten jego padawan Mariusz G to wogule porażka nic nie potrafi życiowy nieudacznika tylko umie oszukiwać na godziny i włazic w 4 litery totalny pacan powinien pracować na myjni pozdrowienia dla Mariusza G paruweczki pozdrawiam
Szkoda, że najważniejszy związek, czyli Solidarność od lat skumał się z zarządem i realizuję politykę studzenia nastrojów. Zaraz pewnie będą prostować ten artykuł.
Ten artykuł to strzał w dziesiątkę! Cała prawdą o Zanamie!
Kogut, a Ty z którego kurnika się zerwałeś? Pewnie ***łeś się i zostałeś zwolniony. Stąd twój hejt.
Szlifuje w samej koszuli? Lucek ?
Firma załam a ten kierownik Czerwiński to totalny baran i złodziej
Zakład w Legnicy to tragedia nikomu nawet najgorszemu wrogowi nie życzę pracy w tym starym obskurnym zakładzie, wysztko zatrzymało się w czasach głebokiego PRLu i tak trwa do dziś.Zero inwestycji i remontów wszstko klecone na druty byle jeszcze coś wyprodukowało,bhp tez w fatalnym stanie. Myślę że 400 pracowników ten oddział już nie ma ludzie uciekają w straszynym tępie, całe szczęscie że kończę już tą fatalną przygodę.