Reklama

Adu Kwame wraca do Wigier, a Piątkowski przebiera w ofertach

Frank Adu Kwame dokończy sezon w Wigrach Suwałki. Przejście 33-letniego defensora z Ghany do pierwszoligowca to efekt porozumienia trzech klubów.

Frank Adu Kwame trafił do Miedzi latem 2017 r. Był jednym z kluczowych zawodników drużyny, która wywalczyła awans (28 spotkań, 5 asyst w 1. lidze). Na boiskach Lotto Ekstraklasy już tak nie błyszczał.

Zaliczył tylko sześć występów, bo przegrał rywalizację o miejsce na lewej obronie z Arturem Pikkiem. Trener Dominik Nowak nie widzi go też w systemie z trójką defensorów gdyż na „wahadle” woli stawiać na Juana Camarę. W efekcie Adu dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

Drugą część sezonu spędzi w Suwałkach, skąd zresztą 1,5 roku temu trafił do Miedzi. Operacja polegająca na zmianie barw klubowych w tym przypadku była trochę skomplikowana. Adu jest bowiem wciąż zawodnikiem LZS Piotrówka. Miedź właśnie skróciła ważną do czerwca br. umowę jego wypożyczenia, po czym Piotrówka wypożyczyła piłkarza do Wigier. Jednocześnie Adu doszedł do porozumienia z pierwszoligowcem ws. wynagrodzenia.

Tymczasem wciąż bez nowego klubu pozostaje Mateusz Piątkowski. 34-letni napastnik, podobnie jak Adu, został z Miedzi ostatecznie odpalony. Tyle że ma z nią ważny kontrakt jeszcze przez pół roku. I warunki jego skrócenia twardo teraz negocjuje. Podobnie, jak zresztą umowę z potencjalnym nowym klubem. A chętnych na jego usługi nie brakuje. Piątkowski ma kilka ofert z 1.ligi. Nie jest jednak tajemnicą, że najbliżej mu do związania się z GKS-em Tychy, gdzie byłby podopiecznym byłego szkoleniowca Miedzi - Ryszarda Tarasiewicza.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do