
Prawie trzy tygodnie po skoku na placówkę PKO BP na osiedlu Kopernika, wciąż nie wiemy, kto go dokonał. Prokuratura i policja solidarnie milczą w sprawie śledztwa.
23 stycznia, tuż przed godz. 17 do placówki PKO BP przy ul. Heweliusza na os. Kopernika weszło dwóch dwóch ubranych na ciemno mężczyzn z kominiarkami na głowach. Napastnicy zażądali od pracownic wydania pieniędzy, grożąc przy tym narzędziem przypominającym broń palną. Zabrali gotówkę, a następnie uciekli samochodem, prawdopodobnie była to Alfa Romeo. Policja nie ujawniła kwoty, jaka została skradziona.
- Dochodzenie w sprawie napadu jest w toku, a sprawcy napadu nie zostali jeszcze zatrzymani. Dla dobra śledztwa nie ujawniamy jego szczegółów – mówi mł. asp. Jagoda Ekiert, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Policja w Legnicy nie jest od tego żeby łapać złodziei, tylko od wsadzania gówniarzom rąk w majtki w poszukiwaniu narkotyków. Do tego byli szkoleni i to tylko potrafią robić. Zapomnij, że coś zrobią, wyślą pismo po tygodniu że umożono.