
Pracownicy Legnickiej Biblioteki Publicznej nie rezygnują z walki o polepszenie swojego bytu. - Jeśli nie nastąpi poprawa naszych wynagrodzeń, nie poprzestaniemy na pisaniu pism – piszą w kolejnym liście skierowanym do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego.
Przedstawiciele związku zawodowego działającego w LBP wezmą udział w grudniowej sesji rady miejskiej na której będzie uchwalony budżet Legnicy na 2022 r. W jego projekcie na próżno szukać pieniędzy na podwyżki pensji bibliotekarzy. Więcej! Pensje w całej miejskiej budżetówce w 2022 r. mają być zamrożone.
O sytuacji w LBP pisaliśmy na TuLegnica.pl:
Poniżej list bibliotekarzy do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. Otrzymali go również radni.
„Organizacja Związkowa: Międzyzakładowy Regionalny Związek Zawodowy Pracowników Kultury przy Legnickiej Bibliotece Publicznej zwraca się do Pana Prezydenta z prośbą o podjęcie stosownych i zdecydowanych kroków w sprawie podwyżek wynagrodzeń pracowników LBP, które pozwolą bibliotekarzom, poczuć się grupą docenioną za wkład w ich pracę, która bez wątpienia stanowi jeden z filarów kulturowego życia miasta.
W odpowiedzi na nasze pismo z dnia 21.06.2021 r. w sprawie podwyżek wynagrodzeń, otrzymaliśmy odpowiedź, że kwestia ta pozostaje w gestii pracodawcy. W związku z tym, trzydziestu ośmiu pracowników złożyło wnioski o podniesienie płac. Dokonanie jakichkolwiek zmian w tej sprawie okazało się jednak niemożliwe ze względu na trudną sytuację finansową biblioteki.
Panie Prezydencie, prosimy o wyrozumiałość dla naszej grupy zawodowej, która przez wiele lat pozostawała w cieniu i nie upominała się o należące się jej podwyżki. Jednocześnie pragnę podkreślić, iż bibliotekarze wykazali się ogromnym zrozumieniem dla trudnej sytuacji zarówno organizatora jak i instytucji, której szeregi zasilają.
Z danych wynika, że w 2022 r. na 60 pracowników, 44 osoby będą zarabiały najniższą krajową. Uważamy, że spłaszczenie wynagrodzeń, także przez częściowe włączenie dodatków funkcyjnych w 2019 r. do pensji zasadniczej, jest niesprawiedliwe i wywołuje wśród pracowników wiele niezadowolenia i frustracji spowodowanych brakiem motywacji do dalszej pracy.
Nie dziwi więc fakt, że wielu bibliotekarzy odchodzi do pracy w innych instytucjach, co dla biblioteki jest dużą stratą, ponieważ traci osoby wykształcone i posiadające wieloletnie doświadczenie. Kapitał ludzki jest najistotniejszym elementem i budulcem naszej profesji. Dodatkowo, w obecnych czasach zawód bibliotekarza ma inny wymiar niż kiedyś i nie każdy potrafiłby odnaleźć się w tej roli.
Biblioteka jako jedyna instytucja kultury w czasie największych zachorowań pozostawała otwarta. Służyła mieszkańcom w dobie pandemii, udostępniając zbiory oraz prowadząc zajęcia z dziećmi. Co więcej, jako placówka podejmowała także interakcję z czytelnikami, dostarczając książki tym, którzy nie mogli samodzielnie przybyć do biblioteki.
Borykała się z codziennymi problemami związanymi z wdrożonymi w życie obostrzeniami, podczas gdy częstotliwość odwiedzin nie spadła. Biblioteka stała się jednym z niewielu miejsc, które można było odwiedzać w mieście.
Przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników Kultury i Sztuki, Pan Jan Budkiewicz wystosował do Pana list, w którym prosi o uwzględnienie środków na podwyżki dla „ludzi, którzy nie strajkują, nie palą opon, nie grożą kilofami”, a stanowią zaplecze ludzkie biblioteki”.
Jeśli nie nastąpi poprawa naszych wynagrodzeń, nie poprzestaniemy na pisaniu pism. Odwołujemy się do Pana, zarówno jako naszego Organizatora jak i naszego Prezydenta. Jako wyborcy, obdarzyliśmy Pana zaufaniem i oczekujemy zrozumienia naszego problemu, oczekując zapewnienia środków w budżecie w 2022 r. na podwyżki naszych wynagrodzeń. Galopująca inflacja i drożyzna nie pozwalają nam na zaspokojenie podstawowych potrzeb związanych z egzystencją godną człowieka pracującego. Jako bibliotekarze Legnicy, jesteśmy nieliczną grupą zawodową, ale niezwykle ważną i potrzebną kulturze i oświacie miasta”.
Zdjęcie: Legnicka Biblioteka Publiczna - gmach główny przy ul. Piastowskiej
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I kogo to cholera obchodzi.
PiS rozdał swoim wszystko co miał (były podwyzki o 60%), zmniejszył kasę dla samorządów, więc jest problem z podwyżkami. Ciekawe, ilu pracowników/pracownic biblioteki popiera PiS?
UUU. na grubo, tak jak pracownicy MOPS. I pewnie z takim samym skutkiem. Ale pan prezydent w nowym roku wszystkim podniesie pensje , do najniższej krajowej. Dobrze że sobie i radnym zdążył podnieść uposażenie.