Chętnych nie brakowało, ale żaden nie nadał się na prezesa MPK

Kompetentnych kandydatów nie brakowało, tylko pseudo-rada nie chciała nikogo wybrać. Widać bali się, że będą konkretne zmiany a dla nich liczy się spokój i żeby cyfra na koncie co miesiąc się zgadzała.

Legnickiemu MPK potrzebne są bardzo poważne zmiany i to nie tylko personalne. Przede wszystkim włączenie przystanków przed dworcem głównym PKP do siatki miejskich połączeń, nie może być bowiem tak, iż przyjezdni wysiadający z pociągu, a chcący się dostać np. do szpitala, błądzili i szukali właściwego autobusu. 3 września 2023 roku we Wrocławiu usystematyzowano numeracje linii tramwajowych i są one poukładane od 1 do 23, w Legnicy zaś numeracja wygląda tak 1, 2, 3, 4, 5, 6, 8, 9, 10, 15, 16, 18, 20, 23 ,24, 26, 27, 28, 29. Nadto uważam, iż komunikacja miejska w Legnicy winna stać się powiatową, dlaczego nie połączyć stolicy powiatu z siedzibami gmin, obecnie są to wyłącznie Prochowice, Kunice i Legnickie Pole, a gdzie Krotoszyce, Miłkowice, Ruja i oczywiście największe miasto powiatu Chojnów?

Ujawnijcie nazwiska kandydatów. Najbardziej nieprzejrzysty konkurs jaki znam. Zero informacji na stronie MPK ani ratusza.

Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy, stanowi art. 7 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, zaś punt 4 doprecyzowuje, iż chodzi o lokalny transport zbiorowy. Zatem władze gminy nikomu łaski nie robią.

punkt*

MPK to najpierw powinno dopasować grafik tras swoich autobusów. Albo jeżdżą raz na 40 min albo jak już jeżdżą często to o takim czasie, że nikomu do pracy lub szkoły nie pasuje. Albo jak potworzyli jakieś zawijasy jak z numerem 23 który zanim dojedzie pod Ferio spod Domejek to chyba na piechotę by ktoś doszedł. Dla MPK idea "szybkich" tras idących głównymi drogami i "zwijanych" tras zbierająca ludzi z okolicznych osiedli jest chyba całkowicie obca. Nawet nie wspominając o cenniku biletów...

Krzakowski widocznie ma innego kandydata ktory obejmie stanowisko dopiero na wiosne.Oczywiscie jesli opalony ponownie zostanie wybrany. A tymczasem obecny wakat jest wygodny bo jakichkolwiek rozmow w sprawie podwyzek dla zalogi nie ma z kim prowadzic...

O wszystkim decyduje prezydent Legnicy. Gołębie na ratuszowych gzymsach gruchają, że nawet mucha nie przeleci się ratuszowym korytarzem bez zgody i wiedzy prezydenta. Na gołębiami prezydent nie ma władzy, ale podobno prezydent ma sposób jak uczynić gołębie sobie powolnymi. Zobaczymy. Jeżeli jednak kompetentnych kandydatów na prezesa nie brakowało, to jest oczywiste, że Krzakowski nie dał zgody. Rada nadzorcza jest tutaj ręką prezydenta, a nie niezależnym organem spółki. Być może nie idzie o prezesa kompetentnego, tylko takiego, który zgodzi się być marionetką sterowaną przez sznurki pociągane z gabinetu z gdańskimi meblami.

Na chuj komuś MPK do chujnowa jak pociągi mają częste kursy

Według pseudo prezydenta Krzakowskiego centrum przesiadkowe ma być na placu słowiańskim A to że tyle ludzi daje się terroryzować za pieniądze to takie jest to miasto i państwo. Czekam nie wiem czy się doczekam zmiany władzy i kogoś kto to wszystko rozwali i rozliczy .

Potrzebne zmiany z przewietrzeniem stanowisk bo myślenie niektórych zatrzymało się na latach 90 gdy komunikacja byla jedynym i nie miała konkurencji w postaci aut osobowych.Urzednicy mają ....(komunikacja ma byc dla nich darmowa jak teraz parkowanie w miescie)...dojeżdżać do pracy komunikacją miejską bo oni o15 korkują całe miasto i zatruwają je i nie widzą dziur i bałaganu w legnicy?????

Prezydent Krzakowski wszystko wie najlepiej, więc mógłby zejść ze stanowiska prezydenta i pokierować MPK. Od kilku lat trzepie kasę w dwóch radach nadzorczych spółek w Głogowie i Kępnie, więc chyba napatrzył się dostatecznie długo jak powinna funkcjonować dobrze zarządzana spółka. Gdyby miał jakiego wafla, to powołał by go konkursie. Myślę, że szykuje dla siebie fotel w MPK już bez konkursu. Teraz potrzebuje dopilnować, by oddać wygodny gdański fotel w ratuszu namaszczonemu przez siebie następcy.