Reklama

Chory na COVID-19 prochowiczanin prosi o pomoc dla swojej rodziny

Jestem zarażony koronawirusem, od 28 marca przebywam w szpitalu zakaźnym w Bolesławcu. Moja rodzina jest zamknięta na kwarantannie, źle się czuje i musi brać leki, ale nikt się nimi nie interesuje. Nie wykonano im nawet testów - mówi zdesperowany mieszkaniec Prochowic będący drugą osobą ze zdiagnozowanym koronawirusem w powiecie legnickim.

- Czworo członków rodziny, z którymi mężczyzna mieszkał, jest już objętych  kwarantanną i zostaną poddani dzisiaj testom - informowała nas 2 kwietnia rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Legnicy, Małgorzata Stawiska-Lichota.

W sobotę 44-letni pan Artur skontakował się z nami, by opowiedzieć o tym, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.

- Byłem zdrowym mężczyzną, na nic nie chorowałem. Nagle zostałem zabrany do szpitala i jak się okazało, COVID-19 zaatakował m.in. płuca i wątrobę. W domu została moja żona, 6-letnia córka, 13-letni syn i schorowany 70-letni ojciec, który ma poważne problemy kardiologiczne. Córka i żona aktualnie biorą antybiotyki, które są w domu. Choć nie mają gorączki, to uskarżają się m.in. na duszności. Żona wielokrotnie prosiła o pomoc, dzwoniła do lekarza i sanepidu, jednak do tej pory nikt się nimi nie zainteresował, nie przebadał, nie wykonano nawet testów na obecność koronawirusa. Wszyscy zostali zamknięci na kwarantannie i nie mają żadnej pomocy  -  opowiada prochowiczanin, który przebywając w szpitalu martwi się o życie i zdrowie swojej rodzin.

- Sam dziś czuje się lepiej i chyba jestem ozdrowieńcem. Zmiany chorobowe wracają od normy, a ostatnie testy miały nawet wynik negatywne. Badania jednak są powtarzane. Lekarz mówił, że mam szczęście, bo jestem zdrowy i mam silny organizm, lecz boję się o moją rodzinę. Sam przekonałem się, jak to naprawdę groźny wirus, który może doprowadzić do poważnego uszczerbku na zdrowiu. Skutki choroby, nawet przebiegającej bezobjawowo, mogą być przecież widoczne dopiero po czasie. Proszę tylko o to, aby zadbano o moją rodzinę, przebadano ją i udzielono jej odpowiedniej pomocy medycznej!

Jak tłumaczy, zamkniętą w domu rodziną zajmuje się jedynie policja, która sprawdza czy wszyscy przestrzegają kwarantanny, zaś niezbędne do życia rzeczy dostarczającą bliscy.

- Dzwonię do waszej redakcji, bo jesteśmy bezsilni, nie wiemy gdzie szukać pomocy. Chcę też ostrzec ludzi przed tym, jaka to jest groźna choroba i w jak ciężkiej sytuacji mogą znaleźć się osoby zagrożone zarażeniem konoawriusem. Jak trudno jest uzyskać pomoc odpowiednich służb sanitarnych i medycznych, jaka jest bezradność i strach. 

O wyjaśnienie tej sytuacji chcieliśmy poprosić Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Legnicy. Niestety od wprowadzenia  w życie 9 kwietnia rozporządzenia wojewody dolnośląskiego, Jarosława Obremskiego, dotyczącego ograniczeń w kwestii przekazywania informacji na temat epidemii koronawirusa, kontakt z rzecznikiem sanepidu jest utrudniony.

Do sprawy wrócimy,

Zdjęcia pana Artura z bolesławieckiego szpitala. 

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-04-12 15:33:43

    PiS zadbał o to, żeby na jaw nie wyszła cała prawda.
    A podobno, według tych nawiedzonych katolików, "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" (J8,32)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-12 16:00:58

    Rzecznik i tak nie przekazywała rzetelnych informacji. A jak działa nasz sanepid to mamy przykład. Za kilka dni kwarantanną się skończy i będą mogli pojechać do szpitala na SOR. Wtedy zrobią testy dla całego szpitala.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-12 16:16:50

    Bzdura. Zlecenie na wymazy zostało wystawione natychmiast, i wielokrotnie było ponaglanie. Wymazy pobiera specjalna karetka, a nie sanepid. Sanepid ma uprawnienia wyłącznie do typowania osób do testowania i wystawiania zleceń. Nie ma wpływu na moce przerobowe karetki ani laboratorium. A obrywa za wszystko!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-12 16:25:35

    Tak sie zastanawiam ile w tej historii jest prawdy a ile Kontynuacji pandemii strachu śWIRUSEM

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Przeczytaj - niezalogowany 2020-04-12 20:41:56

    Czy wy idioci manipulowani wykreowaną pandemia przez tv wierzycie w to?,w ten koronaciprus? Jak by wam powiedzieli że jest pandemia złamanego palca to też byście tak żyli w strachu? Kiedyś madry człowiek powiedział "Człowiek, który oddaje wolność w zamian za bezpieczeństwo, nie zasługuje na żadne z powyższych” Obudźcie się w końcu i zacznijcie dostrzegać co naprawdę się dzieje na świecie pod przykrywką koronawirusa, zacznijcie w końcu ku**a myśleć a nie to co wam w telewizji powiedzą bo obudzicie się jak już będzie za późno...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-12 21:32:56

    Moim zdaniem wirus jest napewno ale to przykrywka aby można było bez problemów zainstalować na każdym maszcie w Polsce 5G i na całym świecie włącznie.Jezeli wejdzie to gowno w życie za kilka lat zobaczycie jak ludzie będą umierać od tego promieniowania na raka.Poczytajcie co to jest 5G dowiecie się wszystkiego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-12 23:24:46

    Sanepid tu nie reaguje A jak klient skargę wnosi na sklep to jest szybka reakcja????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-13 01:04:54

    A antybiotyk to biorą na co? Na WIRUSA???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sebi - niezalogowany 2020-04-13 11:18:53

    Macie wirusa w pojebanych głowach ,jesteście zastraszeni przez telewizje pokazują jakiegoś kretyna w masce żeby ludzie utwierdzali się w tym że coś takiego istnieje ,żal polskiego ciemnogrodu i zabobonu, ludzie ogarnijcie się i nie dajcie się zastraszać!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jureczek - niezalogowany 2020-04-13 12:24:21

    no i jest kandydat PO w następnych wyborach, jak Hartwig, to co opowiada tzw kupy się nie trzyma. Rodzinie ma pomóc samorząd , taki na jaki głosował, nie PIS nie Kaczyński.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-04-13 12:49:03

    A facet z Prochowic to dlaczego leżał w szpitalu, bo miał covid 19 czy jest udziałowcem propagandy. Niektórym chyba zanika mózg to nowa epidemią w polskim narodzie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Glover - niezalogowany 2020-04-14 07:37:38

    Artykuł fake news. Propaganda. Gość miał badania tak jak jego rodzina, kwestia teraz jest taka kto ile mu zapłacił... Portal to samo.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do