
Po kilku miesiącach Komenda Miejska Policji w Legnicy otrzymała próbkę materiału genetycznego pobranego od obywatelski USA, która przypuszcza, że jest porwaną 26 lat temu w Legnicy Moniką Bielawską.
Legnicka policja poinformowała, że materiał został właśnie przekazany do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w Warszawie. Analiza próbki DNA będzie można stwierdzić, czy 27-letnia Kelly jest naprawdę zaginioną w 1994 r. w Legnicy, Moniką Bielawską. W komendzie przy ul. Asnyka liczą, że wyniki badań znane będą za kilka tygodni.
Przypomnijmy. W połowie maja br. rodzina Moniki Bielawskiej otrzymała telefon od 27-letniej Amerykanki, która poinformowała, że może być zaginioną 16 lipca 1994 r. wówczas 1,5-roczną dziewczynką. Sąd uznał, że Monika została porwana i sprzedana przez ojca, Roberta Bielawskiego. Mężczyzna odsiaduje wyrok 15 lat więzienia.
O sprawie na TuLegnica.pl pisaliśmy kilkukrotnie. Będziemy oczywiście do niej wracać.
Na zdjęciu: Wg policyjnych specjalistów, tak Monika Bielawska mogła wyglądać jako 17-latka, w 2010 r. FOT. KMP Legnica.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Lepiej zapomnieć o Legnicy. Tylko rozczarowanie może nastąpić. Bariera językowa i wszechobecna bieda
chyba bardzo, bardzo dawno w Legnicy nie byłeś...
Zawsze moze uczuc Angielskiego w Prywatnych szkołach