Reklama

Derbowy hit w hali przy ul. Lotniczej. Wicelider I ligi zmierzy się z liderem

Szlagierowo zapowiada się sobotni mecz piłkarzy ręcznych Siódemki Miedź Legnica z Forzą Śląsk Wrocław. Naprzeciwko siebie staną przecież dwie czołowe drużyny grupy B I ligi. Początek ligowego hitu w hali przy ul. Lotniczej o godz. 15.00.

Po pierwszej od 1,5 roku domowej porażce (ze Stalą Gorzów Wlkp.) Siódemka Miedź szybko wróciła na zwycięską ścieżkę. Przed tygodniem zespół trenera Pawła Wity po rzutach karnych, ale jednak wygrał w wyjątkowo niegościnnym Grodkowie. Nie znaczy to jednak, że legnicki szkoleniowiec lepiej śpi. Przed dwoma równie ważnymi, co trudnymi meczami (z Forzą i Grunwaldem Poznań) nadal ma bowiem w zespole pokaźny szpital.

W sobotę Paweł Wita na pewno nie będzie mógł skorzystać z usług świetnie spisującego się Pawła Paterka. Nadal do gry gotowi nie są doświadczeni: Paweł Piwko i Adam Skrabania. Pod znakiem zapytania stoi występ jeszcze kilku innych zawodników. – Nie załamujemy rąk. Powalczymy o zwycięstwo takim składem, jakim obecnie dysponujemy – mówi trener Siódemki Miedź. – Zadanie czeka nas niełatwe, bo Forza to silny kadrowo zespół, wg mnie jeden z faworytów do awansu – dodaje.

Faktycznie, Forza Śląsk po letnich wzmocnieniach, imponuje formą i wynikami. Wrocławianie przegrali tylko w Gorzowie Wlkp. ze Stalą (22:23). Pozostałe mecze wygrali, co ciekawe, raz nie wychodząc nawet na parkiet, bo walkowerem z Anilaną Łódź. W efekcie po sześciu kolejkach zespół prowadzony przez braci Marcina i Marka Paliców wylądował na 1. miejscu w tabeli.

Kto stanowi o sile lidera? Najlepszym strzelcem (26 bramek) Forzy jest Konrad Cegłowski. 23-letni obrotowy w przeszłości bronił barw Siódemki z którą sięgał po tytuł wicemistrza Polski juniorów, a potem stawiał pierwsze kroki w seniorskim handballu. Na rozegraniu występuje inny były gracz Siódemki. Mowa o 30-letnim Bartłomieju Koprowskim, który Siódemkę na Forzę zamienił w grudniu ub. roku.

Drugiej linii Forzy jakości dodał ściągnięty z Olimpu Grodków Marcel Ungier. Były król strzelców II ligi (jako gracz OSiR-u Komprachcice) w tym sezonie na koncie ma 20 trafień. Latem, razem z nim z Grodkowa do Wrocławia przenieśli się też rozgrywający Maciej Maciejewski i bramkarz Marcin Młoczyński. Warto też mieć baczenie na takich zawodników, jak doświadczony obrotowy Kamil Herudziński i rozgrywający Michał Wiewiórski.

FOT. ANDRZEJ TRZECIAK

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do