
37-letni mieszkaniec powiatu legnickiego zorganizował sobie zabawę na drodze krajowej nr 94 w Okmianach. Kierowca celowo wprowadził samochód w poślizg i zajechał drogę jadącym z naprzeciwka samochodom. Gdy 37-latek zobaczył radiowóz to postanowił urządzić sobie policyjny pościg na „podwójnym gazie”.
- Funkcjonariusze legnickiej drogówki podczas patrolu zwrócili uwagę na kierującego Mercedesem, który w trakcie włączania się do ruchu celowo wprowadził pojazd w poślizg wjeżdżając na przeciwległy pas ruchu i zmuszając innych kierujących do zatrzymania, a następnie dynamicznie zaczął oddalać się w kierunku miejscowości Bolesławiec. Z uwagi na nieodpowiedzialne zachowanie kierującego Mercedesem, który stworzył zagrożenie dla innych uczestników ruchu, policjanci natychmiast zawrócili i postanowili zatrzymać go do kontroli – mówi asp. Anna Grześków z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Policjanci przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych próbowali skłonić kierowcę do zatrzymania się. Bezskutecznie.
- Kierowca nie reagował. Ponadto przyspieszając i wyprzedzając innych uczestników ruchu w miejscach zabronionych powodował duże zagrożenie na drodze. Jednak po krótkim pościgu na jednym z łuków drogi stracił panowanie nad samochodem i wjechał do przydrożnego rowu. Mężczyzna zorientował się, że dalej już nie pojedzie, więc postanowił kontynuować ucieczkę pieszo. Po krótkim pościgu pieszym został jednak zatrzymany przez policjantów – opowiada asp. Anna Grześków.
Kierowcą okazał się być 37-letni mieszkaniec powiatu legnickiego, od którego policjanci od razu wyczuli silną woń alkoholu. - Mężczyzna w trakcie sprawdzenia trzeźwości wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu. Ponadto 37- latek posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów – informuje policyjna rzecznik.
37-latkowi za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym (w tym niezatrzymanie się do kontroli, niestosowanie się do zakazu sądowego oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości) grozi wysoka grzywna i kara do 2 więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda ze pedal w drzewo nieuderzyl
Czy pedal tego nie wiadomo ale debil na pewno
Plują sądom w twarz tym zachowaniem: aktywny zakaz prowadzenia pojazdów jest nierespektowany, dotkliwa kara, konfiskata mienia, upublicznienie wizerunku z danymi osobowymi, prace społeczne. Byle nie więzienie na koszt podatników, NIECH zarobi ciężką pracą w pierdlu. Do redakcji: tablice rejestracyjne nie są danymi osobowymi, można publikować blachy.
Co za bzdury. 37 latek?
Kolejny burak wsiada do auta. Pseudodrifter z wiochy. Szpan na wsi. Powinni mu dojechać niezly wyrok.