
Mieszkańcy dziś zdecydują, kto - Joanna Śliwińska-Łokaj czy Maciej Kupaj - będą rządzić Legnicą przez następne 5 lat. Mimo apeli obojga kandydatów, frekwencja w dogrywce wyborów samorządowych w Legnicy jest na razie bardzo niska. Do godziny 12 zagłosowało zaledwie 11,77 proc. wyborców, czyli o 1/5 mniej wyborców niż podczas I tury.
7 kwietnia mobilizacja wyborców nie była rewelacyjna, O godzinie 12 frekwencja wynosiła 14,76 proc. a ostatecznie 46,09 proc. Jeśli dotychczasowe tempo w II turze zostanie utrzymane do godz. 21, to prezydent Legnicy zostanie wybrany przy frekwencji ok. 37 proc.
Sytuacja w Legnicy nie odbiega od frekwencji w innych gminach, gdzie odbywa się dogrywka. W Złotoryi do godziny 12 zagłosowało 11,87 proc. wyborców, w Bolkowie - 11,47 proc. wyborców. Wyższa frekwencja jest w Zagrodnie, gdzie głosowało już 17,46 proc. uprawnionych do udziału w wyborach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie